
Zbrodnia Andersa Breivika już od wielu miesięcy nie daje o sobie zapomnieć. Teraz Norweg sprawia kolejne kłopoty. Władze boją się, że weźmie współwięźniów na zakładników, żeby uciec z zakładu karnego. Dlatego dla zamachowca - o ile trafi do więzienia - zostaną zatrudnieni specjalni "towarzysze".
Wiele środków ostrożności tworzonych wokół Breivika ma za zadanie uniknąć wzięcia przez niego zakładników. To byłby dla niego jedyny sposób, żeby przedrzeć się przez różne warstwy bezpieczeństwa, które ustanowione zostały pomiędzy nim, a wolnością
Planujemy zorganizować profesjonalną społeczność wokół Breivika, pomóc w tym mają specjalnie zatrudnieni pracownicy - mówił Kurt Bjarkeid, naczelnik więzienia
Zaznaczyć należy, że w Norwegii prawo zakazuje trzymania więźniów w absolutnym odosobnieniu przez długi okres czasu, gdyż jest to nadmiernie okrutna kara.
źródło: Sky News
