
Ksiądz Jacek Międlar cieszy się sporym autorytetem w ruchu nacjonalistycznym i narodowym. Duchowny zasłynął m.in. uczestnictwem w marszu Obozu Narodowo-Radykalnego czy bezpardonową krytyką Jerzego Owsiaka i Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Miesiąc temu ksiądz musiał zawiesić swoje publiczne wystąpienia, które często były mocno kontrowersyjne. Teraz zostanie przeniesiony do parafii w Zakopanem.
REKLAMA
O postaci charyzmatycznego i kontrowersyjnego duchownego pisaliśmy dwa miesiące temu. Ks. Międlar był wtedy na fali. Jego ostra retoryka cieszyła się uznaniem w prawicowych mediach.
Mimo młodego wieku, Międlar stał się w ostatnich miesiącach jednym z najbardziej rozpoznawalnych duchownych w Polsce. Wszystko za sprawą kontrowersyjnych i politycznych wypowiedzi wrocławskiego księdza, ochoczo uczestniczącego w marszach, podczas których skandowane są hasła: "J...ć Araba" czy "Biała Polska katolicka".
Po tym wystąpieniu rozpoczęła się burza. Arcybiskup metropolita wrocławski Józef Kupna poprosił o wyjaśnienia przełożonego Zgromadzenia Księży Misjonarzy, do którego Międlar należy. Na nacjonalistycznego duchownego spadła też fala krytyki ze strony inteligencji katolickiej.
Duchowny jednak często był posądzany o podżeganie nienawiści i stosowanie zbyt ostrej retoryki. To zapewne było przyczyną zawieszenia przez ks. Międlara konta na Twitterze. Teraz okazało się, że kontrowersyjny duchowny musi zmienić parafię. Na co dzień pełnił bowiem posługę w kościele św Anny we Wrocławiu, gdzie szybko podzielił parafian kazaniami o ginącej Europie i zalewie starego kontynentu przez "arabskie hordy". Teraz duchowny rozpocznie posługę w Zakopanem.
Napisz do autora: piotr.celej@natemat.pl
