
Miesiąc temu swoje pierwsze kroki na Twitterze stawiała Ewa Kopacz. Teraz do grona polityków, których warto obserwować dołączył Antoni Macierewicz. Rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej potwierdził, że jest to prawdziwe konto ministra.
REKLAMA
Antoni Macierewicz sugeruje jednak, że Twittera zamierza używać raczej sporadycznie, w sytuacji gdy będzie niezbędna szybka komunikacja. Nie mniej widać, że polityk PiS dostrzegł korzyści jakie daje osobie publicznej posiadanie konta w tym serwisie.
Minęły zaledwie dwie godziny od umieszczenia przez szefa resortu obrony pierwszego twitta, a jego konto jest już zalewane dziesiątkami komentarzy i pytaniami. Nie obyło się również od subtelnych żartów i drobnych złośliwości. "Konto zlustrowane" – stwierdził radny Sejmiku Województwa Mazowieckiego Piotr Strzembosz w reakcji na informację Cezarego Gmyza, potwierdzającą, że konto ministra jest prawdziwe.
"Jeden z pierwszych wpisów i już legendarny. Pozdrawiam serdecznie i wytrwałości życzę" – napisał z kolei redaktor naczelny portalu internetowego BoxingNews.pl Łukasz Głowacki. Wśród obserwujących ministra obrony narodowej znaleźli się już m.in. wspomniany Cezary Gmyz, Samuel Pereira, oraz profile: TV Republika, Dziennik.pl i "Rzeczpospolita".
Napisz do autora: adam.gaafar@natemat.pl
