
W stołecznej prokuraturze przesłuchano dziś Kajetana P., któremu postawiono zarzut zabójstwa Katarzyny J. Mężczyzna przyznał się do winy. Jak mówi śledczy – nie wyraził żadnej skruchy ani żalu.
REKLAMA
Przesłuchanie Kajetana P. zaczęło się o godzinie 10 i trwało blisko cztery godziny. – Podejrzany przyznał się do stawianego zarzutu – poinformował Wojciech Sołdaczuk ze stołecznej Prokuratury Okręgowej. Śledczy zdradził, że przesłuchanie przebiegało bez zakłóceń, a mężczyzna był spokojny. Kajetan P. nie wyraził żadnego żalu, ani skruchy w związku z czynem, do którego popełnienia się dziś przyznał. Zrezygnował ponadto z obrońcy.
Sołdaczuk potwierdził, że podejrzany spotkał się ze swoją ofiarą po raz pierwszy w dniu zabójstwa. Nie było żadnych racjonalnych powodów, które sprawiły że postanowił zabić z zimną krwią 30-letnią nauczycielkę języka włoskiego. Teraz biegli zbadają, czy Kajetan P. był poczytalny. – Najpierw podejrzany będzie badany przez psychiatrów, jeśli stwierdzą oni, że jest potrzebna obserwacja psychiatryczna wystąpimy o nią do sądu – powiedział Sołdaczuk.
Przez dwa tygodnie trwało poszukiwanie Kajetana P. podejrzewanego o zabójstwo 30-letniej lektorki języka włoskiego. Funkcjonariusze tropiący mężczyznę zdradzili, że ukrywał się on m.in. w Niemczech i we Włoszech. Ostatecznie policja schwytała młodego bibliotekarza na Malcie. Do zatrzymania Kajetana P. doszło w środę, 17 lutego.
źródło: "Rzeczpospolita"
Przez dwa tygodnie trwało poszukiwanie Kajetana P. podejrzewanego o zabójstwo 30-letniej lektorki języka włoskiego. Funkcjonariusze tropiący mężczyznę zdradzili, że ukrywał się on m.in. w Niemczech i we Włoszech. Ostatecznie policja schwytała młodego bibliotekarza na Malcie. Do zatrzymania Kajetana P. doszło w środę, 17 lutego.
źródło: "Rzeczpospolita"
Napisz do autora: adam.gaafar@natemat.pl
