Dla zdrowia, dla urody, dla dobrego samopoczucia. Zasadę "jesteś tym, co jesz" wiele ludzi bierze sobie głęboko do serca. W poszukiwaniu optymalnego sposobu żywienia zamiast zasięgnąć rady dietetyka, często wybieramy diety, o której ktoś nam powiedział, przeczytaliśmy w jakiejś książce lub znaleźliśmy na internetowym forum. Czy to bezpieczne?
Ogólny nurt dietetyki jest bardzo zachowawczy. Rekomenduje jedzenie różnorodne. Niczego w nadmiarze, wszystkiego po trochu. Taka dieta wymaga jednak mozolnego układania sobie jadłospisu i kontrolowania się na każdym kroku. Prostszym wyjściem są diety "cud". Na bazie jednej nieskomplikowanej reguły zapewnić mają zdrowie, energię i spadek wagi.
Kefirowy Dukan
W Polsce ogromną popularnością cieszy się proteinowa dieta dr. Dukana. W bardzo dużym skrócie, polega ona na spożywaniu przede wszystkim jogurtów, kefirów, serów i mięs, czyli białek. Wszystko ma na celu szybkie zrzucenie wagi. Organizm nie jest w stanie trawić dużych ilości protein, dlatego, choćbyśmy jedli spore ilości i tak tkanka tłuszczowa ulega spalaniu.
Dieta szturmem zdobyła rzesze fanów. Książki doktora Dukana stały się księgarskim hitem w wielu krajach, a na forach internetowych pojawiły się wątki dyskutujące nowatorskie sposoby przyrządzania "białkowych" potraw.
Taki sposób odżywiania okazał się jednak bardzo szkodliwy dla zdrowia. Przyjmowanie dużych ilości pokarmu, którego organizm nie może strawić, prowadzi do znacznego zatrucia organizmu toksynami. Jeden z francuskich dietetyków nazwał ten system żywieniowy "niebezpieczną fantazją". Powiedział wtedy, że dieta ta prowadzi do zniszczenia przewodu pokarmowego i skrajnego zakwaszenia organizmu, co powoduje problemy zdrowotne u niektórych pacjentów. Są to miedzy innymi wzrost poziomu cholesterolu, problemy układu krążenia, obciążenie wątroby, nerek, a nawet rak piersi.
Dieta zachęca jednak gwarancją szybkiego zrzuceniem nadmiaru kilogramów bez uciążliwej głodówki i niedojadania. Dlatego wielu świadomie, znając skutki uboczne takiego żywienia, i tak decyduje się na dietę Dukana.
Szklanka tłustej śmietany
Równie kontrowersyjną dietą, mającą mnóstwo zwolenników w całej Polsce, jest system żywieniowy naszego rodaka, dietetyka Aleksandra Kwaśniewskiego. W praktyce jest to jedzenie dużo i tłusto. Dominuje masło, smalec, tłusta śmietana, sery. Do tego boczek czy kiełbasa. Dieta eliminuje jednak słodycze, białe pieczywo, ziemniaki czy biały ryż. Jak tłumaczy w swojej książce Kwaśniewski, w diecie chodzi przede wszystkim o zachowanie odpowiedniej proporcji między tłuszczami, białkami i węglowodanami. Te pierwsze w diecie mają dominować, tych ostatnich być jak najmniej.
Tutaj jednak również poważnym zagrożeniem dla osób ją stosujących jest zakwaszenie organizmu, które na dłuższą metę może się negatywnie odbić na naszym zdrowiu. Dieta słusznie jednak zwraca uwagę dietetyków na to, jak ważne w codziennym żywieniu są tłuszcze zwierzęce, dotychczas niedoceniane.
Tylko natura
Ta dieta opiera się na przekonaniu, że nasze żywienie powinno składać się wyłącznie z tego co rodzi ziemia, w nieprzetworzonej formie. Są to w związku z tym głównie świeże i niegotowane warzywa oraz owoce. Dieta eliminuje mięso w każdej postaci oraz wszelkie produkty pochodzenia zwierzęcego. Ten sposób odżywiania wyklucza wszelką obróbkę cieplną produktów. Dopuszczalne jest podgrzewanie do maksymalnie 45 stopni Celsjusza. Na diecie tej opiera się wiele terapii antynowotworowych.
Jej nietypowe proporcje są jednak często źródłem problemów zdrowotnych. Całkowita rezygnacja z produktów pochodzenia zwierzęcego skutkuje przede wszystkich niedoborem żelaza, wapnia, fosforu i magnezu, a także wielu witamin, głównie tych z grupy B i D.
Dieta kapuściana
Równie nietypowy sposób, w tym przypadku na zrzucenie kilogramów, to dieta kapuściana. Polega ona na jedzeniu niskokalorycznej zupy kapuścianej w dużych ilościach przez 7 dni. Oprócz wzdęć powodowanych przez główny składnik jedzonej na okrągło potrawy, działanie diety jest iluzoryczne i krótkotrwałe. Polega w tym przypadku na obniżaniu masy ciała poprzez znaczną utratę wody, a nie spalanie tłuszczu.
Frutarianizm
To jedna z najbardziej skrajnych jadłospisów pośród wszystkich diet. Tutaj jedynym pożywieniem są owoce, i nic poza tym. Z takiego sposobu jedzenia korzystał między innymi Ghandi. Dieta szybko jednak daje o sobie znać swoimi negatywnymi skutkami. Wynika to głównie z szybko dających o sobie znać niedoborach wapnia, protein, żelaza, cynku witamin B i D oraz kwasów tłuszczowych.
Głodówka
Ta ideologia dotycząca żywienia, bo trudno nazwać to dietą, polega na przekonaniu, że do życia człowiekowi wystarczy wyłącznie powietrze i energia czerpana ze słońca. Dotychczas wiadomo o trzech osobach, które w wyniku tej ideologii zmarły.
Dieta Alleluja
Niedawno pisaliśmy również o diecie Alleluja, żywieniu opartym na biblijnym przykazaniu "„Umieściłem dla was na ziemi wielorakie rośliny rodzące nasiona oraz różne gatunki drzew, których owoce zawierają nasienie. One będą dla was pokarmem”. Dieta przyciąga przede wszystkim chrześcijan ufających w "boży" plan żywieniowy. Więcej na temat zalet i zagrożeń diety możesz przeczytać tu: