Wierzbowa róg Niecałej na aplikacji "My Warsaw - Warszawa jest moja"
Wierzbowa róg Niecałej na aplikacji "My Warsaw - Warszawa jest moja" mat. prasowe

Coraz chętniej zwiedzamy. To również zasługa nowych technologii. W GPS-ie szybko możemy sprawdzić, gdzie jesteśmy, a dzięki najlepszym aparatom fotograficznym z łatwością uchwycimy to, co w danym miejscu najpiękniejsze. Aplikacje w telefonie pokażą nam to, czego gołym okiem nie widać. Taka jest też darmowa "My Warsaw – Warszawa jest moja". To interaktywny przewodnik, gra miejska i zbiór archiwalnych zdjęć, które pokazują miejsca związane z Januszem Korczakiem. To nie przypadek. Rok 2012 jest dedykowany Korczakowi. Ale stolica to nie jedyne miasto, które w ten sposób chce przyciągnąć do siebie turystów.

REKLAMA
Ciężkie księgi z informacjami, fruwające na wietrze kartki. Takie przewodniki to już przeszłość. Dziś atrakcje turystyczne zapewnią nam nie tylko same miejsca, ale także aplikacje przygotowane do ich zwiedzania. Dostępna od 1 czerwca "My Warsaw - Warszawa jest moja" przygotowana przez Muzeum Historii Żydów Polskich, to nowoczesna aplikacja na smartfony, która pokaże nieistniejącą już Warszawę Janusza Korczaka.
Jak? Dzięki technologii "rozszerzonej rzeczywistości", która polega na nakładaniu na siebie dwóch obrazów: aktualnego, widzianego przez kamerę w telefonie i tego historycznego, wygenerowanego przez aplikację na podstawie archiwalnych zdjęć. Koniec z próbami porównania dawnych miejsc ze źle wydrukowanymi na papierze fotografiami. Teraz nowoczesny wehikuł czasu pokaże miasto i jego mieszkańców, których już z nami nie ma.
Po zainstalowaniu aplikacji na ekranie wyświetla się mapa Warszawy. Użytkownicy mają do wyboru dwie trasy, z których każda jest dość wymagająca - liczy około dwanaście kilometrów. Pierwsza prowadzi po miejscach związanych z dzieciństwem Korczaka i jego działalnością pedagogiczną, druga – po miejscach związanych z życiem podczas wojny. Na wycieczkę z aplikacją trzeba poświęcić cały dzień – zrealizowanie jej punkt po punkcie zajmie sześć godzin.
Po wybraniu jednej z tras system odnajduje użytkownika na mapie i kieruje do najbliższego punktu na mapie. Każdy został opisany przez historyka, opatrzony cytatem z pism Korczaka oraz galerią obrazów, w których wykorzystano technologię "rozszerzonej rzeczywistości". Używając aplikacji można też skorzystać z funkcji gry miejskiej, odpowiadając na pytania quizu i uaktywniając nowe, początkowo niedostępne punkty trasy.
Korczak był bardzo związany z Warszawą, spędził tu całe życie i stąd odjechał do Treblinki, gdzie zginął. W swoim "Pamiętniku" pisał: "Kocham Wisłę warszawską i oderwany od Warszawy odczuwam żrącą tęsknotę. Warszawa jest moja i ja jestem jej. Powiem więcej: jestem nią". Aplikacja jest do ściągnięcia z GooglePlay i AppStore od piątku. Po instalacji jest dostępna offline.
Takie rzeczy nie tylko w Warszawie. Podobne atrakcje zapewnia Bytom. Przewodnik po mieście składa się z klasycznych kategorii: kultura, zabytki, sport, obiekty publiczne. Jest jednak jeszcze coś wyjątkowego. To miasto w przeszłości. Dzięki ściągniętej aplikacji, po skierowaniu telefonu na dany obiekt, zobaczymy na nim, jak wyglądał kilkadziesiąt lat temu.
Na turystów otwierają się też wschodnie miasta. Wystarczy smartfon z dostępem do internetu i bezpłatna aplikacja, aby zwiedzanie Chełma i Lublina stało bardziej atrakcyjne. Na razie przyjeżdżającym do Chełma zadowolić musi mapa miasta z zaznaczonymi na niej zabytkami i promocyjne ulotki oraz foldery. Jednak już w tym miesiącu na kilkunastu budynkach pojawią się tablice z czarno-białym obrazkiem, w którym ukryty będzie specjalny kod. Po najechaniu na niego telefonem wyposażonym w aparat fotograficzny, system przekieruje nas na specjalną podstronę www. Tam zobaczymy opis wraz z krótką historią obiektu i kilka zdjęć przedstawiających budynek lub świątynie przed kilkudziesięcioma laty.
Rzeczywistość miesza się z historią także w Lublinie. Aplikacja oferuje aż sześć tras: zabytki Lublina, żydowski Lublin, Lublin od Unii Lubelskiej do Unii Europejskiej, szlak architektury poprzemysłowej i szlak trasą spaceru Poematu o mieście Lublinie Józefa Czechowicza, modele 3D. Każdy ze szlaków zawiera od kilku do kilkunastu punktów. Wykorzystując aplikację Layar, internauta może wybrać jeden lub kilka szlaków. Przewodnik jest udostępniany bezpłatnie.
Do wizyty zaprasza Szczecin. A raczej aplikacja Visit Szczecin. Dzięki niej użytkownicy mogą zobaczyć wybrane miejsca w rzeczywistej przestrzeni. Nowe rozwiązanie pozwala na wyznaczenie własnej trasy zwiedzania. Wystarczy wybrać miejsca, które chce się odwiedzić.

W smartfonie zmieści się cała twórczość Frydryka Chopina w w wykonaniu najlepszych pianistów. A także atrakcyjne zdjęcia, audioprzewodnik, informacje i film. iSource wydał pierwszy darmowy multimedialny przewodnik po parku i dworku w Żelazowej Woli.
"Aplikacje stwarzają efekt muzeów bez murów. Dzięki nim każda ulica może być galerią, a każdy budynek - eksponatem" piszę Jan Śpiewak z Muzeum Historii Żydów Polskich . Koniec więc z kartkami zadrukowanymi zdjęciami i lakonicznymi informacjami. Od dziś zwiedzamy tak, jak chcemy. Wystarczy telefon - gadżet, który jest zawsze pod ręką.