Reklama.
Czy wypadek prezydenckiej limuzyny był tylko wypadkiem? A może jednak czymś innym? W internecie nie brakuje wpisów, które podają w wątpliwość oficjalną wersję zdarzeń. Najbardziej zadziwiają te, które rozkładają sytuację z A4 na czynniki pierwsze - a właściwie na opony. A robi to bloger, który m.in. oczerniał WOŚP.
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl