Część autostrady A4 jest wyłączona z ruchu z powodu śledztwa prokuratury w związku z incydentem drogowym z udziałem pojazdu prezydenta.
Część autostrady A4 jest wyłączona z ruchu z powodu śledztwa prokuratury w związku z incydentem drogowym z udziałem pojazdu prezydenta. fot. Michał Lepecki / Agencja Gazeta

W związku z pęknięciem opony w prezydenckiej limuzynie na autostradzie A4 Prokuratura Okręgowa w Opolu wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Do incydentu drogowego z udziałem pojazdu w którym jechał prezydent Duda doszło w piątek wieczorem. Nikomu nic się nie stało.

REKLAMA
Nieumyślne sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym to przestępstwo zagrożone karą do 3 lat więzienia (artykuł 174 paragraf 2 Kodeksu Karnego). Nikomu nie postawiono zarzutów, dlatego że śledztwo jest prowadzone w sprawie.
Lidia Sieradzka
rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Opolu

Musimy ustalić, dlaczego doszło do zdarzenia, żeby móc ustalić, czy ktoś za to odpowiada. Czytaj więcej

W piątek w miejscu zdarzenia trwały czynności Prokuratury Rejonowej w Brzegu, w sobotę śledztwo przejęła Prokuratura Okręgowa w Opolu. W związku ze śledztwem w sobotę na 3 godziny zamknięto autostradę A4 na odcinku 30 km, w niedzielę A4 została zamknięta o 8:00 rano. Nie wiadomo kiedy zostanie otwarta.
W związku z incydentem Piotr Bączek, szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego, podjął decyzję o kontroli pojazdów szefostwa MON i dowództwa Sił Zbrojnych RP. Kontroli technicznej zostanie poddanych kilkadziesiąt aut. Sprawdzone zostaną też uprawnienia, szkolenia i badania ich kierowców.

Napisz do autorki: anna.dryjanska@natemat.pl

źródło:TVN24.pl