Plakat promujący zeszłoroczny BBF.
Plakat promujący zeszłoroczny BBF. Fot. Big Book Festival/ Facebook.com

Big Book Festival to jedyny festiwal literacki, który posiada certyfikat EFFE (Europa dla Festiwali, Festiwale dla Europy). To jedyne tej klasy wydarzenie tworzone samodzielnie przez organizację pozarządową. W poniedziałek ministerstwo kultury zdecydowało, że nie przyzna mu dofinansowania.

REKLAMA
– Festiwal został poddany rażąco niskiej ocenie, w naszym przekonaniu zaskakującej i nieadekwatnej do wkładu kulturotwórczego oraz wydarzeń podobnej skali – wyjaśniają Anna Król i Paulina Wilk z BFF. Na przykład, jak twierdzą organizatorki BBF ministerstwo hojnie obdarowało pieniędzmi inne wydarzenia literackie, takie jak Festiwal Conrada czy Literacki Sopot. Big Book Festival został potraktowany nawet nie jak ich warszawski odpowiednik, ale jak małe, choć jak podkreślają organizatorzy BBF, równie „zacne”wydarzenie gminnych bibliotek i lokalnych ośrodków kultury.
Anna Król i Paulina Wilk nie rozumieją, dlaczego Big Book Festival po raz kolejny nie otrzymał wsparcia ministerstwa kultury, chociaż jest to niewątpliwie wydarzenie wzbogacające Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa. – Brak odpowiedzi wynika prawdopodobnie z prostej przyczyny - gdyby mieli ocenić wydarzenie rzetelnie, musiałaby to być ocena pozytywna – twierdzą Anna Król i Paulina Wilk, organizatorki festiwalu. Od decyzji złożymy odwołanie – zapowiadają.
Bez wsparcia ministerstwa kultury dalszy rozwój i istnienie festiwalu nie będzie możliwe. Big Book Festival odbył się już cztery razy, jako odpowiedź na brak podobnego wydarzenia odbywającego się w Warszawie. Przed ubiegłoroczną edycją pisaliśmy, że jest to okazja do spotkania pisarzy światowej sławy, laureatów najważniejszych nagród literackich, noblistów.
– Gościliśmy m.in. Swietłanę Aleksijewicz, Karla Ove Knausgarda, Zadie Smith, Larsa Saabye Christensena czy Władimira Sorokina. W tym roku będziemy gościć kilkunastu autorów z pięciu kontynentów i, jak zawsze, świetnych pisarzy polskich. Nasz festiwal odwiedzają i przyjmują z podziwem bywalcy wielu międzynarodowych wydarzeń, m.in. Steven Poole z „Guardiana”, Razia Iqbal z BBC czy Tomáš Sedláček, jeden z najwybitniejszych ekonomistów świata, który – jak większość naszych gości – zgodził się uczestniczyć w festiwalu pro publico bono – wyjaśniają organizatorki.
Rocznie Big Book Festival odwiedza około 10 tysięcy moli książkowych. BBF otrzymuje regularne wsparcie od Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy i od fundacji rosyjskich i niemieckich. – Wspierają nas m.in. Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej, Fundacja im. Heinricha Bölla, Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia, w tym roku znaczne wsparcie otrzymujemy także od British Council. Niepokoi nas, że organizacjom zagranicznym najwyraźniej bardziej niż władzom Polski leży na sercu nasze czytelnictwo – komentują organizatorki festiwalu. A bez dofinansowania Big Book nie będzie mógł rozwijać się zgodnie z jego potencjałem.
Tegoroczna edycja Big Book Festival ma odbyć się w dniach 10-12 czerwca.

Napisz do autorki: barbara.kaczmarczyk@natemat.pl