Reklama.
Bohdan Smoleń przeszedł trzy wylewy, z powodu których dziś nie mówi. Ostatnią deską ratunku dla sparaliżowanego artysty jest intensywna i droga terapia. Fundacja jego imienia apeluje o finansowe wsparcie – rozpoczyna zbiórkę.
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl
Więcej:
Zdrowie