
Reklama.
Pamiętacie kampanię prezydencką i spacer Bronisława Komorowskiego po Nowym Świecie? W pewnym momencie do prezydenta podszedł młody człowiek, który zaczął narzekać na brak pracy. Poinformował, że ma już bilet do Norwegii i wkrótce będzie emigrował. Ten młody człowiek to Ziemowit Kossakowski. Szybko okazało się, że to były kandydat PiS w wyborach samorządowych.
Później postanowił podjąć karierę youtubera, która polegała na tym, że chodził po Sejmie i zaczepiał polityków. Na przykład Michała Kamińskiego z PO, którego chciał przebadać alkomatem. Zresztą Kossakowski do dzisiaj grozi mi pozwem za ten tekst.
Kiedy PiS przejęło TVP i ogłoszono otwarty casting, Kossakowski w nim wystartował. I jak donosi "Press" udało się, bo youtuber właśnie został dziennikarzem TVP INFO. Miesięcznikowi nie udało się potwierdzić informacji u Kossakowskiego, a zapytani przez nas szefowie publicystyki w TVP INFO nie odpowiadają.
Napisz do autora: kamil.sikora@natemat.pl