Reklama.
Samotna walizka pozostawiona przez roztargnionego turystę sprawiła, że na nogi postawiono wszystkie służby na Lotnisku Chopina w Warszawie. Walizkę zabezpieczono i sprawdzono. Okazało się, że na szczęście tym razem to był fałszywy alarm. Podobnie sprawa miała się z alarmem podniesionym w Modlinie.
Napisz do autora: pawel.kalisz@natemat.pl