
Rzecznik poznańskiej policji poinformował, że z Warty wyłowiono zwłoki. Ok. 17 dostrzegł je przechodzień. Obecnie trwa ich identyfikacja, na miejscu zjawiła się już grupa ds. Ewy Tylman. Zdecydować miał o tym jeden szczegół - ciemny płaszcz. Kobieta właśnie taki miała na sobie w chwili zaginięcia.
REKLAMA
Na razie tylko płaszcz jest poszlaką, która może wskazywać, że odnaleziono ciało Ewy Tylman. Potwierdzą to, bądź nie, technicy kryminalistyki, obecni nad Wartą. Przed 20 dołączyli do nich policjanci zajmujący się sprawą 26-latki.
Jak pisaliśmy, poznaniankę ostatnio raz widziano w nocy z 22 na 23 listopada 2015 roku. Co się z nią stało, nie wiadomo. Mówi się, że do zaginięcia Tylman przyczynił się jej kolega, Adam Z.
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl
źródło: tvn24.pl
