
Trwa ekumeniczna wizyta papieża na Lesbos. Franciszek razem z patriarchą Konstantynopola Bartłomiejem i arcybiskupem Aten i całej Grecji, Hieronimem, odwiedza grecką wyspę, która stała się schronieniem dla tysięcy uchodźców. Franciszek zapowiedział, że zabierze ze sobą grupę z Lesbos do Włoch.
REKLAMA
Papież Franciszek po raz kolejny zaapelował o ludzkie traktowanie uchodźców, których tysiące uciekły na wyspę przed wojną i nędzą. Franciszek podkreślił, że uchodźcy to nie liczby, lecz osoby, które mają własne imiona, nazwiska, życiorysy.
Stanowisko papieża Franciszka na temat religijnego obowiązku pomocy uchodźcom, wywołuje kontrowersje wśród katolików. Na Twitterze już pojawiły się przewidywania, że fakt, iż zabierze ze sobą do Włoch 12 uchodźców, wywoła hejt wobec niego.
I choć Konrad Sawicki, katolicki dziennikarz, chwali postawę papieża, to nie brakuje też głosów bardzo krytycznych, lub wręcz agresywnych.
Papież Franciszek nazwał kryzys uchodźczy "największą katastrofą po drugiej wojnie światowej".
Kilka tygodni temu naTemat pisał o tym, że Stanisław Karczewski, marszałek Senatu, podobnie jak inni politycy PiS twierdzi, że Polska nie jest gotowa na przyjęcie uchodźców. Powiedział, że nie widzi sprzeczności między goszczeniem papieża podczas Światowych Dni Młodzieży i rezygnacją z przyjmowania uchodźców, o których upomina się Franciszek.
