Teatr Studio mieści się w Pałacu Kultury i Nauki
Teatr Studio mieści się w Pałacu Kultury i Nauki Adrian Grycuk/CC BY-SA 3.0-pl/Wikimedia Commons

Z dniem 19.04 z warszawskiego Teatru Studio, mieszczącego się w budynku Pałacu Kultury i Nauki, został zwolniony dyscyplinarnie Krzysztof Stelmaszyk. Aktor jest związany zawodowo i prywatnie z byłą już dyrektorką artystyczną teatru Agnieszką Glińską, która weszła w konflikt z obecnym dyrektorem Romanem Osadnikiem.

REKLAMA
Czy kolejne zwolnienia w stołecznym teatrze to wyciąganie konsekwencji wobec aktorów, którzy opowiedzieli się za Glińską po jej odejściu? Sama reżyserka nie ma co do tego wątpliwości.

(...)Represyjnych zwolnień dokonuje osoba zatrudniona jako „zastępca dyrektora do spraw pozateatralnych”, która sama o sobie mówi, ze przyszła „posprzątać” i publicznie mówi o aktorach jako o przestępcach. Obrzydliwe, podłe i wstrętne to. Nieludzkie. Tym samym plan pozbycia się Glinskiej i „zespołu Glinskiej” zostaje wykonany. Bo że taki był plan, z terminem do konca tego sezonu, kiedyś tylko przeczuwałam a dziś nie mam najmniejszych wątpliwości. Przez tych kilka miesięcy na tyle poznałam styl i strategię „tamtej strony”, że mogę przewidzieć mniej więcej, co nastąpi za chwilę. (...)

Agnieszka Glińska
Roman Osadnik wcześniej przez 6 lat był dyrektorem Teatru Polonia, a funkcję dyrektora Teatru Studio objął w 2011, żeby rok później zaproponować Agnieszkę Glińską na stanowisko dyrektor artystycznej. To ona rozkręciła teatr, czyniąc go jednym z najpopularniejszych w Warszawie – zarówno wśród krytyków jak i wśród publiczności, za co w 2013 dostała Wdechę (kulturalną nagrodę gazety„Co Jest Grane?”) dla Człowieka Roku.
logo
Zwolniony Krzysztof Stelmaszyk był reżyserem, a także jednym z dwóch aktorów grających w spektaklu "Oleanna", który wedle informacji na stronie Teatru Studio miał być grany w maju i w czerwcu. Instagram/ Teatr Studio
W grudniu ubiegłego roku Glińska złożyła wypowiedzenie po tym jak pod koniec października zostały odwołane próby do przygotowywanego przez nią spektaklu "Cwaniary" na podstawie książki Sylwii Chutnik. Reżyserka poza krótkim komentarzem postanowiła nie zabierać głosu publicznie, a aktorzy Teatru Studio założyli związek zawodowy. Na Facebooku powstała strona Aktorzy Teatru Studio, gdzie na bieżąco dzielą się korespondencją z dyrekcją, a także informacjami z życia teatru i tymi o kolejnych zwolnieniach. Bowiem utrata pracy przez Stelmaszyka to nie pierwszy taki przypadek. Zaledwie 5 dni temu zwolnieni zostali Modest Ruciński i Łukasz Silmlat, którzy zagrali w ośmieszającej Romana Osadnika teledysku "Teatr Romana" stylizowanym na klip disco polo.
Aktorzy wstawiają się za Glińską, której Osadnik zarzucił chęć zarządzania całą instytucją i wchodzenia w jego kompetencje. Poza tym przeciwstawiają się komercjalizacji teatru, gdzie od spektakli ważniejsze stało się podnajmowanie sali na konferencje, czy funkcjonowanie dochodowego Baru Studio, w weekendy zamieniającego się w klub. Protest aktorów poparła Krystyna Janda, która bardzo źle wspomina współpracę z Osadnikiem.
Jak zakończy się konflikt w Teatrze Studio nie wiadomo, ale prawdopodobnie zbiegnie się to w czasie z zakończeniem jego dobrej sławy. Choćby dlatego, że, jak trafnie zauważył jeden z komentujących informację o zatrudnieniu na miejsce Glińskiej Natalii Korczakowskiej, teatr to ludzie, którzy tworzą zespół. Jedynym krokiem podjętym przez miasto, któremu podlega teatr, było jak dotychczas zlecenie kontroli.

Napisz do autorki: helena.lygas@natemat.pl