Rząd Davida Camerona chce zaprotestować przeciwko "wybiórczemu stosowaniu wymiaru sprawiedliwości" na Ukrainie
Rząd Davida Camerona chce zaprotestować przeciwko "wybiórczemu stosowaniu wymiaru sprawiedliwości" na Ukrainie Fot. World Economic Forum/ http://www.flickr.com/photos/worldeconomicforum/5434138772/ CC BY-SA 2.0

Brytyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło, że w dniach 8-19 czerwca nikt z członków rządu nie pojedzie na Ukrainę, by obejrzeć mecze grupowe reprezentacji Anglii podczas Euro 2012. Wszystko za sprawą solidarności z byłą premier Ukrainy, Julią Tymoszenko.

REKLAMA
Rząd Wielkiej Brytanii podjął oficjalny bojkot trzech meczów reprezentacji, które zostaną rozegrane na Ukrainie. Jak podaje Guardian.co.uk, wszystko w proteście "selektywnej sprawiedliwości":

- Rząd w pełni popiera udział Anglii w mistrzostwach Europy. Liczymy na to, że turniej przyniesie sukces drużynie i kibicom, a także współgospodarzom, ale żaden z ministrów nie pojedzie na mecz w fazie grupowej. Uczestnictwo w meczach na dalszych etapach rozgrywek będzie analizowane pod kątem napiętych kalendarzy ministrów oraz silnych obaw o selektywną sprawiedliwość i stan prawa na Ukrainie - powiedział rzecznik brytyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Źródło: http://www.guardian.co.uk
Wielka Brytania jest jedynym krajem, który oficjalnie podjął się pełnego bojkotu ukraińskiej części Mistrzostw Europy. Pomimo że Angela Merkel już wcześniej zapowiedziała, że ona i jej gabinet nie będzie uczestniczyć w żadnych niemieckich rozgrywkach na Ukrainie, to oficjalnie nie zostało wydane żadne stanowisko w tej sprawie.

"Ogłoszenie wynika również z powszechnych obaw o rasizm na Ukrainie oraz z kontrowersyjnego filmu dokumentalnego, wyemitowanego w zeszłym tygodniu, w którym były angielski obrońca, Sol Campbell, ostrzegał, że angielscy fani, po podróży na Ukrainę, mogą wrócić w trumnie".

Źródło: http://www.guardian.co.uk/
Była mister pracy w rządzie bytyjskim, Denis MacShane, powiedziała w czwartek, że Wielka Brytania powinna być pierwszym, ale nie ostatnim europejskim narodem, który zbojkotuje Euro 2012.