
Przedstawiając inwestycję znanego koncernu jako sukces rządu wicepremier Morawiecki jak ognia unikał odpowiedzi, jaką dokładnie wartość będzie miał pakiet ulg podatkowych dla Mercedesa. – W każdej tego typu inwestycji pojawia się wsparcie państwa. Może dotyczyć braku opodatkowania i to tutaj będzie miało miejsce. Takie inwestycje wiążą się z dopłatami do miejsc pracy - powiedział.
Trudno krytykować ich za to, że biorą. To łatwe pieniądze. Zwłaszcza, jeśli za partnera do negocjacji mają urzędników kraju, którego obywatele emigrują, bo zarabiają 3-4 razy mniej niż wykonując tę samą robotę w fabryce zlokalizowanej w bogatszych krajach UE. Do tego Polska licytuje się z innymi montowniami: Czechami, Słowacją, Węgrami i Rumunią. Co ciekawe, Daimler zagospodaruje tereny proponowane wcześniej Jaguarowi. Ta głośna w zeszłym roku inwestycja nie doszła do skutku. Wtedy przestaliśmy licytować w wyścigu, bo jak ujawnił Janusz Piechociński, koncern żądał przygotowania działki pod inwestycję kosztem 550 mln złotych. Teraz PAIIZ nie podaje na ile wyceniana jest wartość benefitów dla Daimlera.
Takie inwestycje pomagały naszej gospodarce na początkowym etapie. Ta epoka jednak się kończy, nie zbudujemy na tym przyszłości. Tanie miejsca pracy nie generują dużej wartości dodanej. Nie wszystkie zagraniczne korporacje płacą podatki w Polsce. Trzeba budować przyszłość na polskich firmach, małym i średnim biznesie. Takie firmy tu są, nie uciekną, zapuściły korzenie. Ja na przykład nigdy nie korzystałem z ulg podatkowych, kiedyś skorzystałem z dotacji. Ale pracownikom fizycznym płacę 30 procent więcej niż inwestorzy sprowadzeni do specjalnej strefy ekonomicznej Niepołomicach 4 kilometry od mojej firmy. Nie wiem jakimi kategoriami posługują się urzędnicy i politycy. Zakładam się, że jakby dobrze policzyć to w rachunku ekonomicznym bardziej opłaca się wspierać rodzimy biznes
1. Volkswagen (sektor motoryzacyjny, Niemcy, wartość inwestycji: 800 mln euro, 2300 miejsc pracy, Września) – grant rządowy
2. General Motors Manufacturing Poland Sp. z o.o. (sektor motoryzacyjny, USA, wartość inwestycji: 300 mln euro, 200 miejsc pracy, Tychy) – grant rządowy
3. Michelin (sektor oponiarski, Francja, wartość inwestycji: 98 mln euro, 50 miejsc pracy, Olsztyn) - bez grantu, zwolnienia podatkowe
4. Homann Holzwerskstoffe (sektor drzewny, Niemcy, wartość inwestycji: 50 mln euro, 20 miejsc pracy, Krosno Odrzańskie) - zwolnienia podatkowe
5. Steico (sektor materiałów budowlanych, Niemcy, wartość inwestycji 40 mln euro, 120 miejsc pracy, Czarna Woda) bez grantu rządowego, zwolnienia podatkowe
Pozostałe firmy korzystające z rządowych grantów w 2014 roku: Samsung (Korea Płd.), Airline Accounting Center (Niemcy), Fujitsu Technology Solutions (Japonia), Nordea (Szwecja), UPS (USA), Parker Hannifin (USA), ThyssenKrupp (Niemcy).
Dlatego w rozmowie z dziennikarzami wicepremier Morawiecki dwoił się i troił by wytłumaczyć, że inwestycja Daimlera jest zgodna z Planem Zrównoważonego Rozwoju, którego jest autorem. Przekonywał, że „będzie rozsadnikiem nowych technologii. Małe i średnie firmy będą mogły się uczyć jak wielka firma rozwija nowoczesne technologie”.
Napisz do autora: tomasz.molga@natemat.pl
