
Reklama.
O sprawie poinformował na Facebooku sam dziennikarz. Zamieścił swoje przekreślone na czerwono zdjęcie z redakcji Polskiego Radia z komentarzem, że to dla niego bardzo średni piątek. Chajzer poinformował, że decyzją dyrektorki PR4 na antenie radia nie będzie dziś jego cotygodniowego programu "Piątek, piąteczek, piątunio".
Dziennikarz nie podał powodu zdjęcia jego programu z anteny, ale internauci nie mają wątpliwości. Kpiąco podsumowują wydarzenie hasłem wyborczym partii Prawo i Sprawiedliwość, która po październikowych wyborach przejęła kontrolę nad mediami publicznymi i wyrzuciła lub zmusiła do odejścia wielu pracowników. – Wklejajcie wasze ulubione hity piąteczka, imprezę zrobimy tu – zaprasza użytkowników Facebooka Chajzer.
Rzecznik prasowy Polskiego Radia na pytanie o przyczynę zdjęcia programu Chajzera z anteny odpowiedział, że dyrekcja Czwórki podjęła tę decyzję z powodu "niedopełnienia przez Filipa Chajzera warunków niezbędnych do emisji". – Program znika jednorazowo. Mamy nadzieję, że za tydzień słuchacze będą mogli spotkać się na antenie z Filipem Chajzerem – napisał rzecznik Polskiego Radia, Łukasz Kubiak.
Kilka tygodni temu Krzysztof Majak pisał o tym, jak Filip Chajzer walczy z hejterami w sieci. Wystarczyło, że ujawnił imię, nazwisko oraz pokazał zdjęcia osoby, która życzyła mu doświadczenia tragedii, aby hejterka przemyślała swoje działanie i przeprosiła.
Napisz do autorki: anna.dryjanska@natemat.pl