"Dzisiaj w kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Ostrowi Mazowieckiej odbył się ślub rotmistrza Pileckiego i Marii Ostrowskiej" – informuje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Parę odegrali aktorzy Marcin Kwaśny i Małgorzata Kowalska, ci sami, którzy wystąpili w filmie "Pilecki". Na "ślubie" obecni byli m.in. Piotr Gliński oraz rodzina rotmistrza.
Inscenizacja nie przypadła do gustu internautom. "Chryste Panie! To my już odgrywamy minione śluby w kościołach?! Czy to nie jest profanacja miejsca religijnego kultu? Jasełka rozumiem, Misteria passyjne też, ale śluby dawno zmarłych odób? Choćby i bohaterów?!" – pyta jeden. Skonsternowani są i inni. Zastanawiają się, czemu właściwie służyły "zaślubiny". "To się dzieje naprawdę?", "Takie jakieś z lekka absurdalne", "Dali, Ionesco i Bunuel gdyby razem siedli, wypili i zapalili by tego nie wymyślili, żeby nie wiem jak się starali!" – drwią.