
Teoretycznie głównym celem nowej ustawy przygotowywanej przez PiS jest dokładniejsze uregulowanie ciszy wyborczej w dobie mediów społecznościowych. Jednak w praktyce projekt zakłada też poważniejsze zmiany.
REKLAMA
Według projektu Prawa i Sprawiedliwości poseł który opuści partię lub zostanie z niej wyrzucony, automatycznie będzie tracił mandat posła.
– Wyobraźmy sobie sytuację, w której naród powierza władzę określonej formacji, a ta ją traci tylko dlatego, że kilku posłów przechodzi do innego ugrupowania - tłumaczy Jacek Sasin.
Zdaniem publicysty Waldemara Kuczyńskiego zmiana postulowana przez ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego, ma umocnić władzę partii nad posłami.
Prawo i Sprawiedliwość latami powtarzało swoim zwolennikom, że wybory w Polsce są fałszowane i właśnie dlatego PiS przegrywa. Ale to się skończy, bo wkrótce można się spodziewać nie tylko zmian w Państwowej Komisji Wyborczej, ale też nowej ordynacji wyborczej.
– A wszystko pod płaszczykiem... zmniejszenia partyjniactwa. Bo obok stworzenia 230 JOW-ów ma powstać 16 okręgów wojewódzkich, gdzie to lider partii będzie ustalał kolejność. A nasza rola zostanie zredukowana do wyboru partii, bez możliwości wskazania konkretnego kandydata - pisał Kamil Sikora.
źródło: rmf24.pl
Napisz do autorki: anna.dryjanska@natemat.pl
