
Słynną Hermionę wymieniono w tzw. Panama Papers. 25-letnia aktorka założyła spółkę i za jej pośrednictwem kupiła dom. Dziś przekonuje, że zrobiła to ze względu na swoją prywatność.
REKLAMA
Watson nie chciała uniknąć płacenia podatków. Tak czy inaczej, nazwisko gwiazdy łączone jest dziś z największą aferą finansową od lat. Skorzystała bowiem z usług spółki offshore, aby kupić wartą miliony funtów nieruchomość. Nie chciała ponoć uzyskać żadnych korzyści podatkowych lub finansowych.
– Brytyjskie firmy są zobowiązane do publikacji nazwisk ich akcjonariuszy, a zatem nie gwarantują anonimowości, która pozwalałaby chronić prywatność i zwiększała bezpieczeństwo – tłumaczy rzecznik aktorki. – W przeszłości bywało już, że bezpieczeństwo i prywatność znanych osób była naruszana ze względu na to, że takie informacje były dostępne publiczne. A zagraniczne firmy nie mają obowiązku publikowania danych akcjonariuszy – dodaje. Majątek Watson wyceniany jest na ok. 35 mln funtów. Popularność zdobyła grając w ośmiu częściach filmu o Harrym Potterze. Na premierę z jej udziałem czekają: "Colonia", "Regression" oraz "Piękna i Bestia".
Tzw. Panama Papers to 11,5 mln dokumentów panamskiej kancelarii prawnej Mossack Fonseca. Za ich ujawnieniem stoi Międzynarodowe Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych (ICIJ). To ono ujawniło, że 140 polityków i innych osobistości z całego świata ma powiązania z firmami oraz funduszami offshore. Wśród nich znaleźli się m.in. David Cameron i Władimir Putin. Nie zabrakło też polskich akcentów - podatkowy raj przyciągnął Pawła Piskorskiego, Mariusza Waltera oraz Marka Profusa.
źródło: independent.co.uk
