W piątek po meczu Rosja - Czechy na stadionie we Wrocławiu doszło do kilku incydentów, które zepsuły wspaniałą piłkarską atmosferę. I choć wydawało się, że wszystko odbędzie się w przyjaznej atmosferze, to sytuacja po meczu zszokowała kibiców, którzy przybyli obejrzeć sportowe widowisko we Wrocławiu. Tym razem zawinili Rosjanie, którzy pobili ochronę stadionu oraz stewardów obsługujących kibiców. - Przy tak masowej imprezie, nie ma możliwości, żeby upilnować wszystkich kibiców - komentuje wrocławski rzecznik prasowy, Paweł Czuma.
Tuż po pojawieniu się filmiku ze stadionu we Wrocławiu, postanowiliśmy dowiedzieć się od władz Wrocławia, dlaczego doszło do takiego incydentu i kto jest winny temu, że po meczu na stadionie, wśród tysięcy kibiców, zostali pobici ochroniarze i stewardzi. O całą sprawę zapytaliśmy rzecznika prasowego Wrocławia, Pawła Czumę, który na początku był nieco zaskoczony naszym doniesieniem o feralnym wydarzeniu po spotkaniu Rosja - Czechy: - Nie mam na razie żadnych informacji na ten temat.
Tuż po tym, jak powiedzieliśmy o filmie, zamieszczonym na YouTubie, rzecznik sprawdził i potwierdził informacje, że taki incydent rzeczywiście się wydarzył: - Nie znam jeszcze tego filmu, ale z doniesień policji wynika, że taki incydent miał miejsce.
W rozmowie z naTemat rzecznik przyznał, że takie "drobne" sytuacje są nieuniknione podczas rozgrywek piłkarskich, w których bierze udział tysiące kibiców: - Przy tak masowej imprezie, nie ma takiej możliwości, żeby upilnować wszystkich kibiców. W każdym kraju, przy organizacji tego typu imprez, dochodzi do takich incydentów.
Jak zapewnił nas Paweł Czuma, osoby, które brały udział w pobiciu policjantów, zostaną ukarane: - W tej chwili policja przegląda monitoring. Jeśli uda się znaleźć
sprawców, na pewno zostaną wobec nich wyciągnięte konsekwencje. Należy jednak pamiętać, że w skali całości był to niemal odosobniony pojedynczy przypadek.
Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu, asp. Paweł Petrykowski, w rozmowie z mediami, powiedział, że póki co zatrzymano już kilka osób w tej sprawie: - Czterech nietrzeźwych kibiców zostało zatrzymanych, w związku z tą sytuacją. Kiedy wytrzeźwieją, zostaną wobec nich podjęte odpowiednie kroki prawne.
Niestety, na filmie wyraźnie widać, że reakcja policji nie nastąpiła od razu. Innego zdania jest rzecznik Wrocławia: - Policja szybko zareagowała, a pokrzywdzeni niemal natychmiast zostali opatrzeni.
Jednocześnie Paweł Czuma wyraził opinię, że incydent ten wpłynie jeszcze bardziej na przeciwdziałanie tego typu sytuacjom: - Służby uczą się cały czas na bieżąco. Ten przypadek z pewnością był już przez nich analizowany. Jestem pewny, że policja również wyciągnie z tego odpowiednie wnioski.