
2 tysiące złotych za tatrzański ślub i 150 złotych za sesję zdjęciową dla nowożeńców - takie opłaty wprowadził właśnie Tatrzański Park Narodowy. Pomysłodawcy mówią, że nie chcą, by zjawisko wymknęło się spod kontroli, ale nie wszyscy są zadowoleni.
REKLAMA
Bogusława Chlipała z TPN argumentuje, że profesjonalni fotografowie zarabiają na tatrzańskich sesjach, więc powinni się dołożyć do utrzymania parku. Natomiast zdaniem fotografów pomysł podwyższy koszty dla młodych par i jest niepraktyczny, gdyż zmienna górska pogoda może pokrzyżować plan wykonania zdjęć w wyznaczonym przez TPN dniu.
Słowacki fotograf Petr reefe Hovac zachęca młode pary z Polski do przeniesienia sesji do słowackiej części Tatr. Mówi, że nikt tam nie planuje wprowadzenia opłat.
Niedawno Tatrzański Park Narodowy ruszył z akcją informacyjną dla turystów. Specjalne tablice informacyjne mają uchronić turystów przed popełnieniem niebezpiecznych błędów, takich jak dobór niewłaściwego obuwia czy obranie zbyt trudnego szlaku.
źródło: wyborcza.pl
