Szampan i prosecco. Dwa rodzaje wina musującego, które różni wiele, a łączą bąbelki. BLISS o tym, co je różni
Ewa Bukowiecka - Janik
02 czerwca 2016, 16:57·4 minuty czytania
Publikacja artykułu: 02 czerwca 2016, 16:57
Bąbelki elektryzują i mają w sobie coś eleganckiego. Szampana pije się, by coś uczcić. Albo z kieliszka, albo prosto z butelki (w jedną noc w roku można to robić bezkarnie pod nie całkiem gołym, bo rozświetlonym przez fajerwerki, niebem), albo wcale.
Reklama.
Z jednej strony kieliszek z syczącą zawartością kojarzy się z luksusem, z drugiej zaś wielu Polaków na myśl o szampanie widzi wyłącznie butelki z etykietą zadrukowaną cyrylicą za mniej niż 10 zł/sztuka.
Informujemy: aby poczuć smak dobrego musującego wina wcale nie trzeba płacić trzycyfrowej kwoty. Z tym, że wówczas nie będzie to szampan, a prosecco. To dwa rodzaje wina musującego, które różni wiele, a łączą bąbelki. W myśl złotej zasady bezpiecznego świętowania: "wiem, co piję" przedstawiamy różnice między szampanem a prosecco.
Różnica pierwsza: metoda i miejsce produkcji
Prawdziwy szampan produkowany jest metodą tradycyjną, zwaną również szampańską. Polega ona na podwójnej fermentacji. Do procesu pierwszej fermentacji dochodzi w kadziach (tak samo jak przy produkcji wina niemusującego). Do drugiego, którego efektem jest powstanie bąbelków, dochodzi już w zamkniętej butelce. Prawdziwego szampana produkuje się oczywiście w Szampanii, ale również w innych regionach Francji. Trunek ten powstaje z winogron białych i czerwonych. Najpopularniejsze szczepy to chardonnay, pinot noir oraz pinot meunier.
Prosecco produkowane jest we Włoszech w regionie Veneto (Wenecja Euganejska) na północnym wschodzie kraju wyłącznie z białych winogron (szczep prosecco - nazwa zastrzeżona - zwany też Glera). Ten rodzaj wina musującego powstaje za pomocą metody Charmata. Od szampańskiej odróżnia ją to, że do drugiej fermentacji nie dochodzi w butelce, a jeszcze w kadziach. Prosecco cechują dwa rodzaje mocy nabąbelkowania - "spumante" znaczy musujące, a "frizzante" perliste. Tak czy siak, w obu przypadkach, bąbelki są naturalne i przyjemnie uderzają do głów.
Różnica druga (i bardzo wyraźna): cena
Szampania jest tylko jedna i bardzo się ceni. Za prawdziwego szampana w Polsce musimy zapłacić nie mniej niż 120 zł. I jest to raczej rzadka okazja, bo ceny zaczynają się najczęściej od 150 zł. A do górnego limitu bardzo daleko. Najdroższa butelka szampana w Polsce kosztuje ok. 10 tys. zł, a na świecie nawet 1,2 mln funtów!
I tu na ratunek spragnionym luksusu konsumentom przychodzi prosecco. Tam, gdzie zaczynają się ceny prawdziwego szampana, tam też kończą się ceny za butelkę prosecco. Najtańsze włoskie wino musujące kosztuje kilkanaście złotych, w marketach jego ceny dochodzą do 25 zł. Jednak warto zapłacić 10 zł więcej, bo różnica w jakości jest ogromna! Lepszego gatunku prosecco szukajcie w sklepach winiarskich. Za butelkę zapłacicie od 35 do 120 zł.
Tak wyraźna różnica w cenie obu trunków wynika z dwóch czynników. Po pierwsze metoda tradycyjna jest dużo bardziej kosztowna. A po drugie, i bardzo ważne, szampan produkowany w Szampanii to towar prestiżowy i luksusowy, i za ten prestiż musimy zapłacić.
Nie dajcie się nabrać na "prawdziwego" szampana za mniej niż stówę i nie żałujcie 20 zł na lepsze prosecco! Niestety, w wypadku szampana internetowe porzekadło "tanie wino jest dobre, bo jest dobre i tanie" się nie sprawdza. W przypadku prosecco owszem – bo za butelkę z górnej półki i tak zapłacimy niewiele. Bąbelki tak tanich win musujących nie są naturalne, pochodzą z procesu wtłaczania CO2, a to czuć na języku!
Różnica trzecia: smak
Prosecco ma delikatny owocowy smak. Można wyczuć gruszkę, jabłko, czasem cytrusy, nuty kwiatowe, lub słodkie smaki owocowych cukierków, miodu, wanilii czy... świeżej śmietanki. Na półkach znajdziemy cztery rodzaje tego trunku: brut, extra-dry, dry oraz demi-sec. Paradoksalnie "extra" przy "dry" nie oznacza wytrawności o zdwojonej sile. Wręcz przeciwnie – to odrobina słodyczy, która powoduje, że smak prosecco extra-dry plasuje się między winem półwytrawnym i półsłodkim. Również bąbelki odróżniają prosecco od szampana. Są lżejsze, mniej trwałe, a wino bardziej się pieni.
Degustując szampana można wyczuć smak skórki pomarańczowej, migdałów, a nawet biszkoptów i tostów! Szampańskie bąbelki są ostrzejsze i bardziej wyraziste. Różnica ta wynika z różnicy ciśnień – w butelce szampana, gdzie podczas drugiej fermentacji powstają bąbelki, jest ono znacznie wyższe niż w kadzi, w której powstają bąbelki prosecco. Na butelce prawdziwego szampana znajdziemy też zapis informujący o skali słodkości: bardzo wytrawny "brut intégral", "brut zéro", wytrawny "brut", półwytrawny "sec", półsłodki "demi sec", słodki "doux".
Jak i z czym podawać szampana i prosecco
Wino musujące na początek każdej eleganckiej imprezy to absolutny "must drink". I nie ma tu wielkiego znaczenia czy zaserwujecie dobre prosecco czy prawdziwego szampana. Pierwsze drugiemu nie ustępuje. I tak samo jak szampan, doskonale popija się nim truskawki, brzoskwinie oraz desery. Wytrawną wersję prosecco, podobnie jak szampana, możemy również podać do owoców morza, sushi, a jak na poniesie słowiańska fantazja, to i do koreczków śledziowych. Są tylko dwa warunki konieczne: temperatura 6-9 stopni Celsjusza i wąskie wysokie kieliszki. Z płytkich i szerokich szybko uciekają bąbelki, a na to nie możemy sobie pozwolić - badania naukowe dowodzą, że potęgują one efekt wypitych procentów i dodatkowo wprowadzają w stan euforyczny. Wasze zdrowie!