"36 a właściwie 38. Lat pracy. To było coś przepięknego" – w taki sposób komentator sportowy ogłosił, że nie usłyszymy go już na antenie Polskiego Radia. Dopiero co Komisja Etyki stacji uznała, że był nielojalny.
REKLAMA
Zimoch udzielił wywiadu, w którym powiedział, co myślał. W konsekwencji pracodawca zarzucił mu kłamstwo i brak lojalności. Niemal cztery dekady zawodowego życia kończą się w mało przyjemnej atmosferze.
"Redaktor Tomasz Zimoch, opisując sytuację w mediach publicznych, których częścią integralną jest Polskie Radio S.A., naruszył zasady etyki zawodowej w Polskim Radiu - Spółce Akcyjnej, wyrażone w ust. III lit. B pkt 1 i 3" – brzmi oświadczenie Komisji. Wcześniej prezes stacji powiedziała, że dziennikarz kłamie i używa języka nienawiści.
Kilka słów Zimocha na Facebooku natychmiast wywołało falę komentarzy. Fani radiowej legendy stają za nim murem. "Panie Tomku jesteśmy z Tobą", "Pracę można zmienić, a honor i kręgosłup moralny jest tylko jeden" – czytamy. Dziennikarz pozostaje aktywny, jak pisaliśmy, swoim zdaniem dzieli się za pośrednictwem społecznościowego medium.
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!