
W niedzielny poranek Monika Olejnik, która od 15 lat prowadziła audycje w Radiu Zet pożegnała się ze słuchaczami. „Do zobaczenia, do usłyszenia”. Nie chciała odpowiedzieć na pytanie Pawła Kukiza, czy to ostatni program. Miesiąc temu mówiła, że ma pomysł na to co robić po odejściu z Radia Zet.
REKLAMA
Program przejmie Konrad Piasecki. Jak twierdzą władze rozgłośni, na falach „Zetki” znalazłoby się miejsce dla niego i dla Olejnik. Ta jednak nie chciała przystać na warunki stacji, która odebrała jej codzienne audycje „Gość Radia Zet”, a Monika Olejnik miała prowadzić tylko niedzielny program.
Olejnik rozmowy z politykami na antenie radia Zet prowadziła od 2001 roku. Dziś na zakończenie audycji powiedziała: – Do zobaczenia, do usłyszenia. Świat się nie kończy, tylko zaczyna się, dziękuję. Monika Olejnik.
Miesiąc temu pisała na Facebooku, że ma pomysł na to, co robić w przyszłości, a w życiu ważny jest honor. Jak podkreślała, prawdziwych powodów odsunięcia od prowadzenia audycji "Gość Radia Zet" może się jedynie domyślać.
Napisz do autora: pawel.kalisz@natemat.pl
