
Curry House - Indie na talerzu
A w treści same pyszności. Specjalnością lokalu są dania z pieca tandoor, ale w menu znajdziecie też zupy i sałatki. To, czego musicie spróbować w Curry House to po pierwsze mango lassi. Przyznam, że zanim pierwszy raz zjawiłam się w tej restauracji nie miałam okazji spróbować tego tradycyjnego indyjskiego napoju. Miałam szczęście, że mój pierwszy raz z mango lassi zdarzył się właśnie tu. Obłęd! Po wychyleniu pierwszej szklaneczki, od razu zamawiam drugą. Kwestia jedzenia to właściwie dowolny wybór. Chicken tikka masala, butter chicken czy chicken madras to moje typy. Plus obowiązkowo placki naan. Niech nie zdziwi was mała porcja. Podana w niedużej miseczce gęsta ciecz, w kolorze odpowiednim do dania, które zamówicie może budzić obawy czy na pewno się najecie. Gwarantuję – na pewno. Dania te mają bardzo intensywny smak i są niezwykle sycące. Uważajcie na ostrość dań – symboliczne papryczki w karcie nie kłamią!
Mój wybór: mango lassi (9 zł), Chicken Tikka Masala (25 zł) + Butter naan (9 zł)
Toan Pho, ul. Chmielna 5 - smak Wietnamu
Mój wybór: sajgonki 5 szt. (11 zł), zupa rybna bun ca (16 zł)
Oh My Pho, ul. Wilcza 32 - smak Wietnamu na bis
Mój wybór: zupa pho mien nam (mała porcja 12 zł, duża 17 zł)
Shoku, ul Karolkowa 30 - oryginalny asian fusion
Mój wybór: gyoza z mięsem (18 zł), carpaccio z serioli (39 zł), beef tataki (25 zł)
UkiUki, ul. Krucza 23/31 - prawdziwy japoński udon
Mój wybór: ebi gozen (36 zł), matcha mochi ice (15 zł)