Po nieudanych puczu prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zwolnił już tysiące ludzi.
Po nieudanych puczu prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zwolnił już tysiące ludzi. Fot. fotostory / Shutterstock.com

Recep Tayyip Erdogan konsekwentnie realizuje swój plan, by wyrwać z korzeniami rzekome zarzewie nieudanego puczu. Zwolnił już tysiące sędziów, policjantów, żołnierzy. Teraz przyszedł czas na kolejne sektory. Media, wywiad, urząd ds. religii, a nawet szkoły. To w tym sektorze czystki polityczne są przeogromne.

REKLAMA
Ministerstwo Edukacji Turcji uznało, że ponad 15 tys. pracowników sektora edukacji mogło mieć coś wspólnego z próbą zamachu stanu. Jak pisze BBC, zostali wprost oskarżeni o powiązania z przebywającym w USA Fethullah Gulenem, który miał stać za puczem. Zawieszonych zostało, na przykład, 1500 dziekanów wyższych uczelni.
Wcześniej informowano o czystkach w wywiadzie i urzędzie ds. religijnych. Ale tam zawieszono "tylko" kilkaset osób. Ponad 60 zostało zwolnionych z agencji informacyjnej Cihan – to dziennikarze, korespondenci, oraz pracownicy techniczni. Ogólna liczba zwolnionych, aresztowanych lub zawieszonych idzie już w dziesiątki tysięcy. Według podsumowania BBC to: 6 tys. aresztowanych osób z personelu wojskowego, 9 tys. policjantów wyrzuconych z pracy, 3 tys. zawieszonych sędziów, oraz ponad 250 osób usuniętych z Kancelarii Premiera.
źródło:BBC