CBA jest dla rządu główną specsłużbą. Świadczą o tym znaczne podwyżki wynargrodzeń dla pracowników biura.
CBA jest dla rządu główną specsłużbą. Świadczą o tym znaczne podwyżki wynargrodzeń dla pracowników biura. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Policjanci i żołnierze mogą tylko pomarzyć o takiej kasie. Rząd chce podnieść wynagrodzenie dla wybranych służb. W pierwszej kolejności CBA. Poprzedni rząd starał się nie różnicować wynagrodzeń służb. Natomiast obecny pokazuje, które służby są dla niego ważniejsze.

REKLAMA
— To ewidentne kupowanie części funkcjonariuszy przez władzę i próba zbudowania sobie lojalnej gwardii — Marek Biernacki (PO), były szef MSWiA i koordynator służb specjalnych komentował dla „Gazety Wyborczej
Projekt podwyżek pojawił się na stronach internetowych Rządowego Centrum Legislacji. To rozporządzenie Rady Ministrów zwiększające mnożniki kwoty bazowej. Na jej podstawie oblicza się pensje funkcjonariuszy.
Największą podwyżkę dostaną funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego: 2894 zł - do 8225 zł. Następnie Służby Wywiadu Wojskowego oraz Służby Kontrwywiadu Wojskowego.
Wcześniej władze przyjęły już rozporządzenia dotyczące służb cywilnych - podwyżki są mniejsze.
Tymczasem wczoraj wieczorem posłowie debatowali nad projektem PIS-u o wynagrodzeniach dla osób zajmujących kierownicze stanowiska w państwie. Koniec z tanim państwem PiS-u. Pensje członków rządu były zamrożone od 2008 roku, poprzednią podwyżkę wprowadzono na początku rządów PO/PSL. Szykuje się kolejna. Pensja Beaty Szydło wzrośnie z 16,7 tysięcy złotych miesięcznie do 24,1 tysięcy. Od 4 do 5 tysięcy miesięcznie więcej zarabiać będą też prezydent, ministrowie, wiceministrowie i wojewodowie.
Nowym pomysłem jest pensją dla Pierwszej Damy. Małżonka prezydenta otrzymywałaby 55 proc. Wynagrodzenie przysługującego prezydentowi. Zarobki VIP-ów uzależnione byłyby od sytuacji gospodarczej kraju. W "tłustych" dla Polski latach zarabialiby więcej.

Napisz do autora: wlodzimierz.szczepanski@natemat.pl

Źródło: Gazeta Wyborcza