Czegoś takiego w Polsce jeszcze nie było. W Europie podobne atrakcje są na Teneryfie, a sięgając dalej – w Dubaju i w USA. A my będziemy mieć taki aquapark w Redzie na Pomorzu. Ze zjeżdżalnią do akwarium z rekinami i setkami innych ryb. Ale nie tylko. Inne atrakcje to też w Polsce nowość. Otwarcie niebawem i w Redzie już zacierają ręce. – Może wreszcie przestaniemy się kojarzyć tylko z korkami w drodze nad morze – mówią mieszkańcy.
Na początek uwaga – to nie jest tekst reklamowy, ani sponsorowany. Powstał z ciekawości, że coś takiego w Polsce w ogóle było możliwe do zrealizowania. Po cichu, bez specjalnego rozgłosu. Z prywatnej, akwarystycznej pasji, która przerodziła się w wielką inwestycję. Jedyną taką w Polsce i Europie.
Oko w oko z rekinami
Z pionową zjeżdżalnią. Możliwością zjazdu przez akwarium z 800 rybami. Wioską namiotową do nocowania w hali basenowej. Rzeką, która ciągnie się przez cały aquapark, jacuzzi dla 24 osób, które tryska wodą w kolorze lawy, szeroką zjeżdżalnią dla całych rodzin. "Stań oko w oko z rekinami" – zachęca aquapark na swojej stronie internetowej. Któż się nie skusi? Nie będzie chciał pojechać z dziećmi?
– Byliśmy, widzieliśmy. Robi ogromne wrażenie. Takiego akwarium z rekinami nie ma nigdzie indziej – mówi wiceburmistrz gminy Halina Grzeszczuk. Ale nie miasto wybudowało ten obiekt, choć nie ukrywa, że zrobi im dobrą promocję. Zwłaszcza teraz, gdy w ostatnich dniach gigantyczne ulewy zabrały Redzie kawał plaży nad Zatoką Pucką. Sołtys Rewy dla Radia Gdańsk: – Półtora kilometra plaży zniknęło.
Pasja szefa
Za aquaparkiem stoi właściciel firmy developerskiej, która w Redzie buduje osiedla. To wielki pasjonat akwarystyki – tak mówią nam w firmie. Tak wielki, że w siedzibie biura również jest akwarium. Do niedawna pływały tam m.in. dwa rekiny. Teraz rekinów jest już 15 i wszystkie pływają w gigantycznych akwarium na terenie aquaparku – trzecim co do wielkości takim zbiorniku w Polsce (po ZOO we Wrocławiu).
Sam aquapark znajduje się na terenie nowo wybudowanego osiedla. – To pasja szefa spowodowała, że ten aquapark powstał. Nie ma drugiego takiego w Europie, bo my jeszcze o rekinach będziemy opowiadać – przyznaje otwarcie Aneta Mirończuk z firmy Semeko. Dlatego będzie edukacja, są specjalne ścieżki edukacyjne. Firma zatrudnia akwarystę. Rekiny przyjechały ze Sri Lanki. Akwarium wybudowali Japończycy. Wyposażone jest we własne oświetlenie, które symuluje wschody i zachody słońca oraz fazy księżyca. A oto kilka innych atrakcji:
Rekiny powinny być w oceanie
Nikomu jednak się nie dogodzi. Jedni są zachwyceni, inni mniej. – Mówią, że słysząc zapowiedzi wyobrażali sobie jeszcze większy rozmach – słyszę w Redzie. Na Facebooku też nie brak negatywnych komentarzy. I pytań w rodzaju: "Po co wam te rekiny? Ich miejsce jest w oceanie, a nie w akwarium".
Z powodu takich głosów w Polsce nie powstało pierwsze delfinarium. Miało ruszyć w Mszczonowie pod Warszawą, ale protest był olbrzymi. – Delfiny źle znoszą niewolę. Dlatego nie będzie mojej zgody na to, by pozyskanie lub przesłanie delfinów do Polski się odbyło – mówił rok temu ówczesny minister środowiska Maciej Grabowski.
Tu takich protestów nie było. Aquapark Reda ma ruszyć 29 lipca. Dołączy do kilku innych na świecie, które takie atrakcje oferują. Jak ten na Teneryfie. Odwiedzane przez tłumy turystów. Tu też chętnych na pewno nie zabraknie.