Skutki nieudanego puczu, który odbył się w Stambule i w Ankarze 15 lipca, wciąż są odczuwalne przez mieszkańców tego kraju. Władze Turcji zamknęły aż 130 redakcji, w tym 16 agencji prasowych, 45 dzienników, 23 stacje radiowe, 15 magazynów, 29 wydawnictw. Te liczby porażają.
REKLAMA
W środę wydano nakaz aresztowania 47 dziennikarzy z pisma „Zaman”, którzy poprzez swoją pracę mieli mieć kontakty z Fethullahem Gulenem, który oskarżany jest o zainspirowanie puczu. Dwa dni wcześniej podobne nakazy wydano na 42 innych dziennikarzy, którzy mieli popierać zamach stanu.
Tydzień temu Ministerstwo Edukacji Turcji uznało, że ponad 15 tys. pracowników sektora edukacji mogło mieć coś wspólnego z próbą zamachu stanu. Zostali wprost oskarżeni o powiązania z przebywającym w USA Gulenem. Zawieszonych zostało, na przykład, 1500 dziekanów wyższych uczelni.
źródło: CNN
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!