Nic tak nie smakuje po całym aktywnym wakacyjnym dniu jak świeżo upieczona na ognisku kiełbasa. Miejscami zwęglona, za gorąca, czasem rozpadająca się i tak smakuje wyśmienicie ze zwykłym chlebem i keczupem. Jedni lubią złapać ją przez pieczywo, jak hot-doga, inni walczą plastikowymi sztućcami na papierowej tacce.
Albo ziemniaki prosto z żaru. To rarytas możliwy do przyrządzenia na sam koniec, kiedy już ogień zmaleje. Wystarczy odrobina masła i soli, no i spora dawka cierpliwości – ziemniaki parzą w język i są trudne w obsłudze, ale dla tego smaku warto poczekać.
Ognisko ma w sobie klimat wakacji z dzieciństwa. Tworzy romantyczny nastrój, wycisza i daje doskonały pretekst do nocnej biesiady pod gołym niebem z gitarą jak za dawanych lat. Chciałoby się przy nim siedzieć w każdy wakacyjny wieczór... Ale to zniesie codziennie na kolację to samo menu – kiełbasa plus ziemniaki...?
Dobra wiadomość jest taka, że nie każdy wieczór przy ognisku musi oznaczać jedzenie tego samego. Metodą „na kiju” można upiec znacznie więcej niż kiełbasę, a żar to doskonały sposób na upieczenie w folii aluminiowej prawdziwych smakołyków. Prostych i oryginalnych. Co i jak przyrządzić na żywym ogniu? Zapytaliśmy o to finalistę Masterchefa, Adama Kozaneckiego.
Metoda „na kiju”
Na kij możemy nadziać właściwie wszystko, co się nie rozpadnie – każdy kawałek mięsa (byle nie był zbyt delikatny i był bez kości), każde twarde warzywo (sprawdzi się np. papryka w całości czy kolba kukurydzy), a nawet owoc – pieczone jabłka z odrobiną cukru i cynamonu pod gołym niebem będą deserem idealnym.
Ale czym konkretnie zastąpić kiełbasę, by było równie (a może nawet bardziej) smacznie? Odpowiedź brzmi: każdym innym mięsem, pod warunkiem, że będzie dobrze przyprawione. I tu przychodzimy z pomocą. Sekretem pysznego, miękkiego i aromatycznego mięsa z ognia jest marynata. Wcześniej przygotowane kawałki wystarczy upiec nad ogniem. Dwie pierwsze marynaty możecie przygotować niewiele przed rozpoczęciem ogniska – mięso będzie pyszne już po dwóch godzinach marynowania.
Cytrynowa pierś indycza
Marynata:
sól
świeżo mielony czarny pieprz
liście laurowe
ziele angielskie
gałązki tymianku
łyżka ziaren kolendry
2 białe cebule
4 ząbki czosnku
otarta skórka z cytryny i jej sok
oliwa z oliwek
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
Mięso: pierś drobiowa
Mięso oprószamy solą, pieprzem i rozgniecionymi w moździerzu ziarnami kolendry. Dodajemy pokrojoną w pióra cebulę i posiekany czosnek, kilka ziaren ziela angielskiego i liście laurowe. Całość skrapiamy oliwą i dopiero sokiem z cytryny i nacieramy startą skórką. Dodajemy świeży tymianek i posiekaną nać pietruszki. Mięso wkładamy do lodówki na minimum 2 godziny.
Szalotki kroimy w kostkę, czosnek rozgniatamy. Wybrane mięso doprawiamy solą, pieprzem, suszonym cząbrem, rozgniecionymi w moździerzu ziarnami gorczycy, oprószamy posiekaną miętą i lubczykiem. Dodajemy cebulę i czosnek. Całość skrapiamy olejem roślinnym i wkładamy do lodówki na minimum 2 h.
Cebulę obieramy i kroimy w ćwiartki, obraną marchew kroimy w talarki. W moździerzu rozcieramy sól, ziarna pieprzu, liście laurowe, ziele angielskie, owoce jałowca i 4 ząbki czosnku. Wybrane mięso nacieramy przygotowaną w moździerzu mieszanką przypraw. Dodatkowo skrapiamy oliwą z oliwek, sosem sojowym, dodajemy gałązki rozmarynu, marchew i cebulę, całość zalewamy czerwonym winem. Odstawiamy do lodówki na 24 godziny.
Jak przygotować mięso do pieczenia na kiju?
Najlepiej, by wybrane kawałki mięsa były wąskie i długie. Nacinamy 2 lub 3 otwory w jednej linii. To przez nie przekładamy kij.
Pamiętaj! Wybrane kawałki mięsa powinny zawierać nieco tłuszczu - wytopi się on podczas pieczenia.
Nie wkładaj mięsa bezpośrednio w ogień! Najlepiej będzie jeśli kij będzie znajdował się 20-30 cm nad płomieniem.
Smakołyki prosto z żaru
Żar ogniska działa jak porządny piec. A może nawet lepiej, bo oddaje aromat świeżo palonego drewna. Możecie upiec w nim wszystko – mięso, warzywa, owoce. Na słodko lub wytrawnie. Z pomocą mocnej folii aluminiowej (w marketach znajdziecie folię specjalną na grilla, będzie lepsza niż zwykła) przyrządzicie danie główne, dodatki do mięs, a także deser.
Warzywa korzeniowe z ogniska
4 marchewki
pół łyżeczki kminku
2 ćwiartki cytryny
łyżka miodu
sól
świeżo mielony czarny pieprz
oliwa z oliwek
Marchewki obieramy i kroimy w słupki, wrzucamy do miski. Całość oprószamy solą, świeżo mielonym czarnym pieprzem, kminkiem, dodajemy miód i sok z dwóch ćwiartek cytryn, skrapiamy oliwą z oliwek. Powstałą mieszankę zawijamy szczelnie w folię aluminiową i wrzucamy do ogniska na 20-30 minut.
4 korzenie pietruszki
pół łyżeczki suszonego lub świeżego cząbru
2 gałązki tymianku
płaska łyżeczka cukru brązowego
sól
pieprz
oliwa z oliwek
Obrane pietruszki kroimy w słupki, wrzucamy do miski i doprawiamy solą, pieprzem, cukrem, cząbrem, dodajemy gałązki tymianku, skrapiamy oliwą z oliwek. Powstałą mieszankę zawijamy szczelnie w folię aluminiową i wrzucamy do ogniska na 20-30 minut.
Owoce do mięsa: morele, brzoskwinie i nektarynki z rozmarynem
Umyte owoce pozbawiamy pestek i kroimy w ćwiartki. Czerwoną cebulę kroimy w pióra. Owoce wrzucamy do miski, dodajemy cebulę i przyprawy z ziołami. Dodajemy miód i dolewamy białe wino. Całość zamykamy szczelnie w torebce z folii aluminiowej i kładziemy na żar ogniska. Po 15-20 minutach duszenia zdejmujemy z żaru. Miękkie owoce serwujemy w towarzystwie grillowanego mięsa.
Z foli aluminiowej tworzymy sakiewki, wkładamy ser, obkładamy go agrestem, delikatnie solimy i oprószamy pieprzem, dodajemy po gałązce tymianku. Szczelnie zamknięte sakiewki wkładamy do żaru ogniska na 10 minut.
Paprykowy schab pieczony w żarze
2 kotlety schabowe z kością
płaska łyżeczka wędzonej papryki w proszku
sól
czarny pieprz
1 czerwona cebula
2 ząbki czosnku
oliwa z oliwek
świeże lub suszone oregano
Kotlety schabowe doprawiamy solą i pieprzem, oprószamy papryką, skrapiamy oliwa z oliwek. Cebulę kroimy w drobną kostkę. Do sakiewki z folii aluminiowej wkładamy mięso, dodajemy cebulę i po jednym ząbku czosnku i gałązce oregano. Kładziemy w rozgrzanym ognisku i pieczemy około 40-50 minut.
Pamiętajcie! Zanim cokolwiek upieczecie na ognisku upewnijcie się, że na opał nie zostały przeznaczone toksyczne odpady czy chemikalia. Nie nadadzą się materiały sztuczne oraz drewno, które było wcześniej pomalowane. Jeśli chcecie gotować na żywym ogniu używajcie wyłącznie naturalnego, suchego drewna.