
– Nie zdziwiłbym się, gdyby po sporze o telewizję, nastąpił spór o to, kto ma kierować rządem – tak do odwołania Jacka Kurskiego z funkcji prezesa TVP odniósł się Jan Rokita. Polityk na antenie TVN24 przekonywał, że przed PiS teraz okres wewnętrznych napięć i sporów.
REKLAMA
2 sierpnia Rada Mediów Narodowych - na wniosek Joanny Lichockiej - odwołała prezesa TVP Jacka Kurskiego. Później okazało się, że będzie on jeszcze dzierżył władzę w medium przez następnych kilka miesięcy.
– Spada oglądalność anten. Wyraźnie widać, że nie ma nowych ofert programowych, które wychodziłyby naprzeciw realizacji misji, w ogóle nie ma otwarcia TVP na środowiska twórcze, a było to przecież zapowiadane – tak tłumaczył decyzję RMN jej przewodniczący, Krzysztof Czabański. Zdaniem Jana Rokity, komentatora TVN24, PiS czeka powodu czas konfliktów.
– Jasne jest to, że rozpoczyna się pewien okres napięć wewnętrznych i sporów wewnątrz obozu rządzącego. Po takim półrocznym – czy nieco więcej – wrażeniu pisowskiego monolitu – powiedział Rokita w "Faktach po Faktach" – Myślę, że te problemy wraz z rozwojem trudów rządzenia, trudów zawsze przebywa, każdemu rządowi, spory będą się nasilać. To całkowicie normalne. Nie zdziwiłbym się, gdyby po sporze o telewizję, nastąpił spór o to, kto ma kierować rządem.
źródło: tvn24.pl
