Reklama.
Zamieszanie wokół odwołania Jacka Kurskiego, prezesa TVP przypomina coraz bardziej zabawę w piaskownicy. Wydaje się mieć niewiele wspólnego z poważnym kierowaniem mediami publicznymi. Najważniejsze stało się teraz tłumaczenie, że Jarosław Kaczyński o niczym nie wiedział.
Napisz do autora: wlodzimierz.szczepanski@natemat.pl