
Adrian Zieliński, mistrz olimpijski z Londynu i brat Tomasza Zielińskiego, był na dopingu – to już oficjalne wyniki. Informacja została ogłoszona w piątek popołudniu na konferencji prasowej PZPC
REKLAMA
Potwierdzono informacje o obecności nandrolonu w próbce pobranej od Adriana Zielińskiego, mistrza Europy. Sportowiec na igrzyska olimpijskie w Rio pojechał na dopingu, powodującym m.in. zwiększenie siły i masy mięśniowej. Czym jest i jak działa nandrolon wytłumaczył nam przedstawiciel komisji antydopingowej.
W środę Zieliński przekonywał, że niczego nie brał. Teraz grozi mu skreślenie z listy zawodników kadry olimpijskiej. Po postępowaniu, które prawdopodobnie przeprowadzi Międzynarodowa Federacja Podnoszenia Ciężarów obu braciom grożą cztery lata dyskwalifikacji, po których odbudowanie kariery jest praktycznie niemożliwe.
Z kolei jego brat Tomasz Zieliński przekonywał, że doping mógł zostać mu podłożony. Mógł znaleźć się w odżywkach, napoju lub jedzeniu, ale nie podał tutaj żadnych konkretów.
