
Różne są sposoby upamiętniania bohaterskiej walki powstańców warszawskich. Teraz do wachlarza możliwości dołącza spuszczenie komuś manta. Wszystko dzięki producentowi kijów bejsbolowych, który zaczął sprzedaż tych gadżetów z wizerunkami Małego Powstańca czy husarii. Firma zastrzega, że nie bierze odpowiedzialności za sposób użycia kija.
REKLAMA
Umasowienie jakiegokolwiek kultu prowadzi do tego, że jego przekaz bywa źle odczytywany i zniekształcany. Tak jest też z pamięcią o Powstaniu Warszawskim. 1 sierpnia przez Warszawę przeszli faszyzujący narodowcy. I to pomimo protestów powstańców, którzy przypominali, że oni z faszyzmem walczyli.
Jeszcze bardziej absurdalny sposób na uczczenie ofiar Powstania znalazł jeden z dystrybutorów gadżetów. Sprzedaje kije bejsbolowe z nadrukowanym wizerunkiem powstańców warszawskich, Małego Powstańca czy husarii. Firma zastrzega, że nie bierze odpowiedzialności za sposób użycia kijów bejsbolowych i poucza, że służy on do gry w ten popularny w USA sport.
O symbolach patriotycznych umieszczanych na bieliźnie czy T-shirtach pisał "Newsweek". Teraz w ramach upamiętnienia Powstania można komuś spuścić... manto. Trudno o większą obrazę pamięci o tragicznych wydarzeniach z 1944 roku.
Napisz do autora: kamil.sikora@natemat.pl
