Putin zadzwonił do Tuska. "Odpowiedzialność za bezpieczeństwo ponosi organizator"
Michał Mańkowski
13 czerwca 2012, 21:28·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 13 czerwca 2012, 21:28
Doczekaliśmy się mocnej odpowiedzi od strony rosyjskiej po wczorajszych zamieszkach. I wcale nie chodzi o odpowiedz kibiców. Sam Władimir Putin w rozmowie z Donaldem Tuskiem miał powiedzieć, że pełną odpowiedzialność za bezpieczeństwo w czasie Euro 2012 ponoszą organizatorzy.
Reklama.
Ani Putin, ani Miedwiediew nie pojawili się na żadnym z dotychczasowych meczy rosyjskiej reprezentacji. Pewne jest jednak, że je oglądali. Kreml poprosił o specjalną rozmowę Władimira Putina z Donaldem Tuskiem. Kancelaria premiera potwierdza, że do takiej rozmowy doszło w środę o godzinie 18.
Głównym tematem telefonicznej "pogawędki" miały być zajścia przed meczem Polska - Rosja. "Premier Tusk wyraził pogląd, że złe emocje stadionowe nie powinny mieć wpływu na dobre relacje pomiędzy obydwoma krajami i ich obywatelami" - napisano w komunikacie na stronie Kancelarii Premiera. Nie przytoczono za to wypowiedzi Putina.
Politycy zgodnie przyznali, że "chuligani powinni być ścigani bez względu na narodowość". Nie była to jednak stricte sportowa pogawędka. Kancelaria premiera podaje, że Putin i Tusk rozmawiali również o gospodarce i energetyce.
Premier Tusk podkreślił ponadto jak ważne jest dla dobrych relacji obu krajów szybkie sprowadzenia do Polski wraku samolotu TU 154M. Szef polskiego rządu przekazał prezydentowi Putinowi życzenia z okazji Święta Narodowego Rosji 12 czerwca. CZYTAJ WIĘCEJ