
Putin zadzwonił do Tuska. "Odpowiedzialność za bezpieczeństwo ponosi organizator"
Najważniejsza była dla mnie godzinna rozmowa z Jackiem Cichockim, szefem waszego MSZ. Przyznam, że zrobił na mnie znakomite wrażenie. Był otwarty, nie próbował niczego ukrywać.
Doradca Władimira Putina nie mówi wprost jakie będą konsekwencje kibolskich zamieszek, ale cieszy fakt, że nie wyciąga pochopnych wniosków. Zdaje sobie sprawę, że to był margines chuliganów, którzy postanowili zepsuć sportowe święto, bo sami ze sportem niewiele mają wspólnego.
Ja widzę, że bardzo wielu Polaków odnosi się do Rosjan życzliwie, z sympatią. Dlatego zaproponowałem ministrowi Cichockiego, żeby 12 czerwca przeszedł do naszej wspólnej historii nie jako dzień chuligana, ale dzień sportu, w którym co roku nasze reprezentacje będą rozgrywać mecz towarzyski.
W środę około godziny 18 na prośbę Kremla odbyła się również telefoniczna rozmowa Putina z premierem Tuskiem. Politycy rozmawiali głównie o wtorkowych zamieszkach. Prezydent Rosji stwierdził, że to organizator jest odpowiedzialny za zapewnienie bezpieczeństwa w czasie Euro. Jednocześnie dochodząc do porozumienia z Tuskiem, że kiboli trzeba ścigać niezależnie od narodowości.