Upaść można nisko, albo i bardzo nisko. Ale w tej kwestii katolicki tabloid Fronda.pl wyznacza nowe standardy. Pracujący tam dziennikarze poinformowali, że prezydent Słupska Robert Biedroń wylądował "pod latarnią".
REKLAMA
Były asystent posła Kukiz '15 zakłócił spotkanie z Robertem Biedroniem. "Nie chcemy gejowskiej propagandy". Sprawę opisywaliśmy w naszym serwisie. Zrobił to także portal Fronda.pl, który po raz kolejny dał dowód, że nie ma wiele wspólnego z chrześcijańskimi wartościami.
Być może dziennikarzom zależało bardziej na tym, aby obrazić prezydenta Słupska, niż rzetelnie przekazać informacje. Wiedząc o tym, że podkreślanie jego homoseksualizmu nie robi już na nikim wrażenia, musieli pójść dalej i sięgnąć po bardziej wyszukane skojarzenia.
Coraz mniej dziwi, że nawet publicyści Tomasz i Małgorzata Terlikowscy zakończyli współpracę z tym portalem. I pomyśleć, że wciąż na stronie głównej serwisu widnieje napis "portal poświęcony". Jak widać, najciemniej bywa pod latarnią.
Napisz do autora: krzysztof.majak@natemat.pl
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!