Korea Północna obchodzi dziś 68. rocznicę ogłoszenia niepodległości. Reżim świętuje hucznie, aż trzęsie się ziemia. Sejsmografy zanotowały wstrząsy o sile 5,3 w skali Richtera, bo nad ranem naszego czasu przeprowadzono kolejny, najsilniejszy w historii, test nuklearny. Udany - o czym radośnie poinformowano na stronie internetowej ambasady Korei Północnej w Polsce.
Dziennikarz zajmujący się tematyką społeczną, polityczną i kryminalną. Autor podcastów z serii "Morderstwo (nie)doskonałe". Wydawca strony głównej naTemat.pl.
Towarzysze i Towarzyszki!
Wpisujesz www.krld.pl i przenosisz się w zupełnie inny świat. To nie jest strona taka, jaką mają placówki dyplomatyczne innych państw. Wystarczy na przykład zajrzeć w zakładkę "życzenia" i poczytać, jakie pozdrowienia przesyłają Polacy na ręce północno-koreańskich dyplomatów. Na przykład internauta podpisany jako "Towarzysz Marek" życzy:
Życzenia muszą jednak pochodzić co najmniej sprzed paru lat. W niemal wszystkich bowiem padają słowa podziwu dla przywódcy Kim Dzong Ila, a ten przecież zmarł w 2011 roku. Krajem od prawie 5 lat rządzi kolejny dyktator - jego syn Kim Dzong Un.
...zgodnie z wytycznymi Partii...
O ile jednak "życzenia" są nieaktualne, to strona główna odświeżana jest na bieżąco, dziś pojawiły się dwie nowe wiadomości.
W tym reżimie obowiązuje kult jednostki, więc o każdym z przywódców jest na tej stronie sporo. Obecny - Kim Dzong Un - nazywany jest tu "Szanownym Przywódcą", jego ojciec Kim Dzong Il -"Kochanym Wodzem", a założyciel państwa Kim Ir Sen - "Wiecznym Prezydentem". Są tu opisane ich dzieła, są pieśni na ich temat i jest cała masa filmów - z wizyt w zakładach pracy, czy też z dnia śmierci przywódcy, gdy setki ludzi - jak na rozkaz - w jednym momencie zanosili się płaczem.
Ciekawostek jest więcej - na stronie zamieszczono choćby program Telewizji Centralnej, która nadaje od poniedziałku do soboty tylko przez 6 godzin. A w ofercie ma .. Hymn, potem Dziennik, Dziennik i jeszcze raz Dziennik, a pomiędzy - Pieśń Generała Kim Ir Sena, Pieśń Generała Kim Dzong Ila, czy Aktywności Kochanego Wodza.
Ambasada Korei Północnej na swoich stronach prowadzi działalność propagandową i próbuje przekonać Polaków do swojej wizji świata. Zamieszczony tu artykuł "Zrozumieć Koreę Północną", który zaczyna się od słów, że jest to kraj "na przemian potępiany i ośmieszany", a po paru akapitach dowiadujemy się, że to wszystko to wina USA.
Reżimowa prawda
O pełną prawdę na stronie ambasady trudno. Nie tu ma nic o klęsce głodu wśród mieszkańców w latach 90-tych, czy o obozach pracy i obozach koncentracyjnych, do których trafiają ci, którzy nie podzielają kultu jednostki. Co kliknięcie, to dowód na wyższość komunizmu nad kapitalizmem.
Choć jest też dowód, że pieniądze komunistycznemu reżimowi nie śmierdzą. Na stronie znajdziemy zakładkę "biznes", a tam - zachętę do inwestowania w północno-koreańskiej specjalnej strefie ekonomicznej. I znów - nie ma nic o tym, że strefa jest odgrodzona od reszty kraju potężnym płotem z drutem kolczastym znajdującym się pod napięciem elektrycznym, a główną zaletą strefy jest bardzo tania siła robocza.
Korea Północna utrzymuje stosunki dyplomatyczne z niewielką grupą państw, w tym gronie jest nasz kraj. Spośród państw europejskich ambasadę w Pjongjangu mają, oprócz Polski, jedynie Bułgaria, Czechy, Niemcy, Szwecja i Wielka Brytania. Zapewne po to, by robić z reżimem interesy, o czym pisaliśmy prawie rok temu.
Niech chwała waszego państwa trwa wiecznie! Niech upadną i rozwieją się knowania imperialistów dążących do zniszczenia owoców wysiłku pracującego ludu Północnokoreańskiego!Czytaj więcej