
Podczas ćwiczeń żołnierzy na Westerplatte wydarzył się wypadek. Nie żyje oficer, drugi został ranny. RMF FM podaje, że świadkiem zdarzenia był król Jordanii Abdullah II i dlatego istnieje szansa, że prokuratorzy będą chcieli go przesłuchać.
REKLAMA
Obecność arabskiego władcy w Gdańsku pozostawała w sferze domysłów. Aczkolwiek dziennikarze RMF FM ustalili, że jego obecność tam jest faktem. Pewne ma być też, że jako gość statku, z którego pokładu śmigłowiec zabierał komandosów GROM, widział śmierć jednego z nich. Dlatego właśnie król miałby zostać przesłuchany.
Rozmowa z Abdullahem odbyłaby się w ramach procedury pomocy prawnej. Oznacza to, że udzieliłby odpowiedzi polskim śledczym w Jordanii. I jest to rzeczywiście brane pod uwagę. Decyzja zapadnie w momencie, gdy inne dowody w sprawie okażą się niewystarczające.
Niedługo po wypadku minister obrony narodowej Antoni Macierewicz odwołał dowódcę GROM, płk. Piotra Gąstała.
źródło: rmf24.pl
