Patryk Jaki nie widzi nic złego w tym, że załatwia kolegom pracę na państwowych posadach.
Patryk Jaki nie widzi nic złego w tym, że załatwia kolegom pracę na państwowych posadach. Cezary Aszkielowicz /AG
Reklama.
Damian Kapkowski pełni też funkcję człona rady nadzorczej firmy ELKOM. Przedsiębiorstwo zajmuje się zbieraniem odpadów, odzyskiem surowców, ale także sprzedażą mieszkań w Opolu. Całkiem nieźle, jak na człowieka, który niedawno obronił licencjat na wydziale historyczno-pedagogicznym na Uniwersytecie Opolskim.
Minister Patryk Jaki nie widzi nic złego w tym, że coraz więcej krewnych i znajomych PiS piastuje różne funkcje w państwowych spółkach. Jego zdaniem dzięki temu "będą realizować program PiS, a przecież trudno wymagać, by program ten realizowali ludzie związani z opozycją". I choć trudno odmówić tej wypowiedzi pewnej logiki, to czy rzeczywiście program PiS muszą realizować ludzie nie posiadający wymaganych kompetencji?
To nie pierwszy opisywany w mediach przypadek, gdy kolega Patryka Jakiego dostaje przyjemną posadę. Nie dalej jak tydzień temu Kamil Sikora opisywał przypadek Marcina Rola, wiceprezydenta Opola, który także jest znajomym ministra Jakiego. Pracował kiedyś w barze.
źródło: Fakt.pl

Napisz do autora: pawel.kalisz@natemat.pl