W gdańskiej prokuraturze trwa śledztwo w sprawie działań słynnej na całym świecie polskiej grupy metalowej Behemoth. Bo polski orzeł z diabelskimi rogami, który promował trasę koncertową „Rzeczpospolita Niewierna” miał być aktem znieważenia godła.
Polski orzeł w tej wersji posiada czerwone oczy i czaszki na skrzydłach. W wizerunku orła umieszczono odwrócony krzyż, a całość oplatają dwa węże. Wcześniej radny Marek Dudziński, który poinformował prokuraturę, zapewniał, że ma zamiar nakłaniać kluby, które znalazły się na trasie zespołu, aby odmawiały występów kontrowersyjnych metalowców. Do zawiadomienia dołączył się także Ryszard Nowak z Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami. Zgodnie z opinią Dudzińskiego, ma to być profanacja na szeroką skalę.
"Po 2 latach przerwy wracamy na deski polskich klubów, żeby zamknąć cykl koncertowy promujący album „The Satanist”. Na październikowych koncertach będziemy grali całą płytę od początku do końca, co jest pierwszym tego typu eksperymentem w naszej ponad dwudziestoletniej historii! Behemoth jest w absolutnie życiowej formie i damy temu dowód już za kilka miesięcy. Do zobaczenia!" – zapowiadał trasę Adam „Nergal” Darski.