Producent
gier wideo Adrian Chmielarz rozważał, czy aby przypadkiem pisarz nie jest agentem zagranicznego wywiadu, który zachowując się jak ostatni burak ma kompromitować środowisko prawicowe. "Ja profesjonalnego trolla czy shitpostera mogę docenić. Taki Jacek Kurski, na przykład, ma swoje momenty. Ale to poniżej jest subtelne jak konstrukcja cepa, i zalewać się od tego łzami ze śmiechu mogą uczniowie klasy góra piątej"– komentuje Chmielarz.