Dorota Wellman potrafi "tupnąć nogą" i mówić otwarcie swoje poglądy. Takiego określenia, jakie padło pod jej adresem w "Wiadomościach" chyba się nie spodziewała.
Dorota Wellman potrafi "tupnąć nogą" i mówić otwarcie swoje poglądy. Takiego określenia, jakie padło pod jej adresem w "Wiadomościach" chyba się nie spodziewała. Fot. Łukasz Krajewski / Agencja Gazeta

"Twarz niemieckiej sieci supermarketów" – jak Dorota Wellman niedawno została ochrzczona w "Wiadomościach" TVP, dalej będzie reklamowała Lidl. Kontrowersję miało wzbudzić jej poparcie dla "Czarnego protestu", czyli kobiet protestujących przeciw zmianie przepisów aborcyjnych.

REKLAMA
Paulina Młynarska stanęła w obronie Doroty Wellman po szokującej informacji w publicznej telewizji. O czym także informowaliśmy. W komentarzu na profilu społecznościowym Młynarska dodała, że Wellman poparła zaplanowany na poniedziałek strajk kobiet. Jej zdaniem koleżanka „zaryzykowała utratę kontraktu reklamowego” z Lidl Polska.
Sieć zapewniła, że umowa nie zostanie zerwana.
– Poglądy prezentowane przez osoby zaangażowane w naszą kampanię marketingową są ich osobistymi opiniami oraz przekonaniami i nie reprezentują stanowiska naszej firmy oraz nie wpływają na współpracę z nami – powiedziała Anna Robaszkiewicz, PR manager Lidl Polska w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl.
źródło: wirtualnemedia.pl

Napisz do autora: wlodzimierz.szczepanski@natemat.pl