Nauczyciele protestują przeciwko reformie edukacji, a minister mówi, że szef ZNP bawi się w politykę
Nauczyciele protestują przeciwko reformie edukacji, a minister mówi, że szef ZNP bawi się w politykę Sławomir Kamiński, Przemek Wierzchowski / AG
Reklama.
– Broniarz jest politykiem – twierdzi Anna Zalewska. Podkreśla, że nie zamierza przejmować się jutrzejszym protestem, bo to akcja polityczna z inspiracji KOD. Sam Broniarz według minister ma chodzić pod rękę z Mateuszem Kijowskim na demonstracjach KOD. – Nie wiem, czy wszyscy członkowie ZNP wyrazili zgodę na zapisanie ZNP do KOD-u – zastanawia się Anna Zalewska.
Broniarz odrzuca zarzuty. Mówi o tym, że pod wszystkimi siedemnastoma wnioskami skierowanymi do prezydentów miast, informującymi o jutrzejszych pikietach podpisany jest tylko ZNP. Nie ma tam nawet śladu współpracy z KOD. – Jeśli pani minister ma dowody na to, że współpracujemy z KOD , to chcemy, żeby pani minister te dowody pokazała – podkreśla Broniarz.
Przewodniczący ZNP domaga się sprostowania od Zalewskiej. W przeciwnym wypadku ZNP rozważy złożenie pozwu przeciwko minister edukacji.
Jutrzejsze protesty nauczycieli mają ścisły związek z decyzjami Anny Zalewskiej. Związek domaga się wycofania projektu reformy szkolnictwa. Zdaniem związkowców rząd nie liczy się ze zdaniem nauczycieli, reformę edukacji przeprowadza bez konsultacji ze związkiem, szybko, towarzyszy temu chaos. Do zdania związkowców przychylają się zarówno nauczyciele jak i dyrektorzy szkół, a także liczna grupa rodziców i uczniów.

źródło: tvn24

Napisz do autora: pawel.kalisz@natemat.pl