W rozmowie z naTemat Monika Wittchen, współwłaścicielka firmy, tłumaczy co miała jej przynieść współpraca z siecią sklepów. Miała ona być szansą na dotarcie do nowej kategorii klientów. Takich, którzy mogliby kojarzyć markę z wysokimi cenami. Tymczasem 600 sklepach sieci Lidl zobaczyli produkty wysokiej jakości w dobrej cenie.
Z kolei menedżerowie Lidla, sklepów uznawanej za tanią chcieli się pokazać z produktami markowymi. To już ósma taka akcja promocyjna w ciągu czterech lat.
Na wizerunku obu firm pojawiły się jednak rysy. O akcji mówiono głównie w kontekście faktu, że towaru... zabrakło, a klienci wściekali się, że w sklepie było za mało produktów. oto relacja mediów" "Oszaleli?". Klienci od rana szturmują sklepy Lidl – po produkt za… 279 złotych". Klienci od świtu czekali, aż sklepy zostaną otwarte. Potem wyścig przez cały budynek. Kto pierwszy, ten lepszy. Rzucili się na torebki, wyrywali je sobie z rąk, niektórzy chwytali po kilka sztuk. Po kilku minutach nie było już o co walczyć, bo torebki zniknęły.
Zapytaliśmy wiceprezes Wittchena czy to był dobry efekt marketingowy, a firmie naprawdę zależało na takiej prezentacji? Odpowiedziała, że są zadowoleni choć nie zależało im na wywołaniu aż takiego zamieszania.
Przypomnijmy, że ekskluzywne produkty coraz częściej znajdują się w ofercie popularnych dyskontów i sieciówek. Jedną z pierwszych marek premium, które zdecydowały się na taką współpracę, był włoski dom mody Versace. W 2011 roku Versace przygotował kolekcję dla H&M, w której znalazły się sukienki i spódnice z czystego jedwabiu, kurtki z naturalnej skóry, bezrękawniki z kaszmiru i czystej wełny. Rok później limitowaną kolekcję wiosenną dla szwedzkiej sieciówki zaprojektował włoski dom mody Marni.
Współpracę luksusowych marek z sieciówkami i dyskontami skrytykowali wówczas m.in. Domenico Dolce i Stefano Gabbana. Słynni włoscy projektanci porównali tę sytuację do kupowania dobrego dorsza za 5 euro. Ich zdaniem ubrania marek premium produkowane dla sieciówek są słabej jakości. Tak było w przypadku sprzedaży kolekcji Versace dla H&M, która nie spełniła oczekiwań klientek. Wiele ubrań zostało zwróconych do sklepów ze względu na niski standard wykończenia.
Podczas ostatniej współpracy Wittchena i Lidla przytrafiła się wpadka. Jedna z klientek , która kupiła produkt w okazyjnej cenie dostrzegła poważny szkopuł. Na jej torebce widnieje logo… Wittcehn.