Antoni Macierewicz chce budować śmigłowce z Ukraińcami? To może lepiej od razu kupić je w Rosji?
Antoni Macierewicz chce budować śmigłowce z Ukraińcami? To może lepiej od razu kupić je w Rosji? Fot. Dawid Zuchowicz / AG

Antoni Macierewicz rzucił w mediach myśl o tym, że Polska będzie budować śmigłowce w kooperacji z ukraińską firmą Motor-Sicz. Równie dobrze może za chwilę ogłosić, że będziemy je budować z Rosją. Ukraińska firma ma bowiem bardzo podejrzane kontrakty z Moskwą, a jej współwłaścicielem jest partyjny kolega skompromitowanego, prorosyjskiego byłego prezydenta Wiktora Janukowycza.

REKLAMA
Jak donosi „Gazeta Wyborcza”, Motor-Sicz omija sankcje nałożone na Rosję. Buduje i remontuje silniki, które później wysyłane są do Moskwy. Jej współwłaścicielem jest Wiaczesław Bohusłajew. Znał się jeszcze z prezydentem Leonidem Kuczmą, był też deputowanym z ramienia Partii Regionów Wiktora Janukowycza.
Firma Motor-Sicz po rozpadzie ZSRR przejęła radzieckie technologie i linie produkcyjne. Dziś modernizuje stary radziecki sprzęt, jak śmigłowce Mi-2 i Mi-8. Ten drugi model helikoptera właśnie dożywa swych dni w Polsce i miał być wymieniony na Caracale. Ukraińcy przerabiają Mi-8 nawet na wersje szturmowe.
I wszystko pięknie, tylko głównym klientem dla Motor-Sicz jest Rosja. W zeszłym roku Ukraińcy dostarczyli tam 250 nowych silników i wyremontowała dziesiątki starych. Kontaktów handlowych nie ograniczają nawet działania wojenne w Donbasie. Motor-Sicz ma też swój oddział na Białorusi i to przez Orszańskie Zakłady Remontowo-Lotnicze idą z Ukrainy do Moskwy silniki do śmigłowców.
Antoni Macierewicz swoją decyzją o odwołaniu kontraktu na zakup Caracali cofnął nasze wojsko i kilka lat. Wkrótce skończą się resursy użytkowanych śmigłowców Mi-8. Blackhawki nie rozwiązują problemu transportu wojska, bo są za małe.
Kontrakt z Ukrainą też nie wygląda poważnie w świetle dowodów na bliskie związki Motor-Sicz z Rosją. Równie dobrze można od razu udać się na zakupy do Rosji. Wraca też pytanie, które zadał głośno Roman Giertych, który zastanawiał się , czy Antoni Macierewicz nie będzie miał przypadkiem emerytury wypłacanej w rublach.