Wiemy, co w MON robi teraz Misiewicz. "Analiza dezinformacji medialnych"
Bartosz Świderski
20 października 2016, 12:07·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 20 października 2016, 12:07
Bartłomiej Misiewicz miał zniknąć z otoczenia szefa MON, ale nic takiego się nie stało. Przeciwnie. Ministerstwo właśnie poinformowało, czym zajmuje się 26-latek. I sami nie wiemy, co o tym myśleć...
Reklama.
"Informujemy, że Bartłomiej Misiewicz zajmuje się w Gabinecie Politycznym MON analizą dezinformacji medialnych, wymierzonych w bezpieczeństwo państwa" – taki wpis pojawił się na twitterowym profilu ministerstwa. To odpowiedź na publikację mówiącą o tym, że Misiewicz, czyli symbol "skoku na stołki" pod rządami PiS, poprowadził szkolenie dla oficerów.
Słowem - groteski ciąg dalszy. Co kryje się bowiem pod hasłem "analiza dezinformacji medialnych"? Tego MON nie ujawnił, ale może to być na przykład codzienna "prasówka" dla ministra Macierewicza. Może też chodzić o przygotowywanie odpowiedzi na "szkalujące" szefa MON medialne materiały.
Trudno powiedzieć. Tak czy owak, Misiewicz musi robić coś naprawdę ważnego. Jak na byłego aptekarza, który robi karierę w MON, przystało.