
„Wiadomości” wyemitowały materiał, w którym sugerują związki Adama Bodnara, Rzecznika Praw Obywatelskich z obrońcami praw człowieka ONZ, którzy przygotowali krytyczny raport dotyczący Polski. Niewykluczone, że ten materiał TVP posłuży PiS jako powód do odwołania Bodnara.
REKLAMA
Beata Mazurek, rzecznik klubu PiS powiedziała dziś w TVP Info, że dla niej nie do przyjęcia byłby by takie związki RPO z prawnikami ONZ. Dowodziłoby to w jej opinii braku bezstronności, być może nawet można jej zdaniem mówić o złamaniu ślubowania, które Bodnar złożył przed parlamentem.
Mazurek zapowiedziała, że PiS przyjrzy się dokładnie tej sprawie i jeśli doniesienia się potwierdzą, to będzie musiał odwołać Bodnara ze stanowiska. Trudno przypuścić, by mogło być inaczej, PiS nie przepuści okazji do pozbycia się Adama Bodnara. Atak na RPO ze strony prawicy trwa niemal od początku jego kadencji.
Komitet Praw Człowieka ONZ wezwał kilka dni temu Polskę do poszanowania praworządności i opublikowania wszystkich wyroków Trybunału Konstytucyjnego. Tym samym ONZ dołączyło do coraz dłuższej listy organizacji zaniepokojonych tym, w jaki sposób PiS sprawuje w Polsce władzę.
W połowie października poseł Jarosław Kaczyński w liście Piotra Ikonowicza twierdził, że PiS nie będzie podejmować "dziś" działań zmierzających do skrócenia kadencji Adama Bodnara.
źródło: 300polityka
